Przejazd w Kozerkach zlikwidują jeszcze w listopadzie

Zgodnie z wcześniejszym zapowiedziami kolejarze chcą na dobre zamknąć niebezpieczny przejazd przez tory w Kozerkach, na którym we wrześniu 2013 roku doszło do tragicznego wypadku. Przeprawa ma zostać zlikwidowana jeszcze w tym miesiącu.

Nie ulega wątpliwości, że dyskusję nad bezpieczeństwem na przejazdach kolejowych ? ze strzeżonymi włącznie ? w dużej mierze sprowokowały tragiczne wydarzenia, jakie rozegrały się na przeprawie w Kozerkach. Wówczas osobowy peugeot ? który znalazł się na przejeździe, ponieważ dróżnik zbyt późno rozpoczął zamykanie szlabanów ? został dosłownie zmiażdżony przez dwa pociągi jadące w obu kierunkach. W wypadku zginęła kobieta kierująca peugeotem, zaś jej dwie córki odniosły ciężkie rany.

Ta tragedia obiegła wszystkie polskie media i namnożyła pytań o zasadność tego rodzaju przejazdów. Skoro do tragedii dochodzi na strzeżonej przeprawie, to co może się wydarzyć na przejazdach o niższej kategorii bezpieczeństwa? Odpowiedzią na te wątpliwości mogą być najbliższe działania kolejarzy, którzy już w ramach kończącej się modernizacji linii Warszawa ? Skierniewice niektóre przejazdy kolejowo-drogowe zastępują bezkolizyjnymi wiaduktami lub tunelami. Tak dzieje się właśnie w przypadku feralnej przeprawy w Kozerkach.

? Przewidujemy, że wraz z końcem listopada powinien zostać zlikwidowny przejazd kolejowy w Kozerkach. Kierowcy będą mogli wtedy swobodnie korzystać z nowo wybudowanego wiaduktu w ciągu ul. Skokowskiego. Prowadzone są tam jeszcze pewne prace wykończeniowe i kosmetyczne. Dlatego musieliśmy ponownie zamknąć tę przeprawę. Na dniach roboty powinny się jednak zakończyć, wówczas do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego złożymy pełną dokumentację budowlaną ? wyjaśnia Łukasz Kwasiborski z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. ? Gdy otrzymamy akceptację od PINB-u, wiadukt na Sokowskiego będzie ponownie otwarty już bez żadnych ograniczeń, zaś przeprawa przez tory w Kozerkach zostanie wtedy zamknięta ? dodaje.