Pomogą z windami na grodziskiej stacji PKP

Uruchomione kilka tygodni temu windy na grodziskiej stacji PKP nastręczają części mieszkańców trudności w korzystaniu, zdarzył się już także przypadek uwięzienia w kabinie kobiety z małym dzieckiem. Magistrat postanowił więc zatrudnić osoby, które pomogą mieszkańcom w obsłudze tego sprzętu.

W niedawnym artykule pisaliśmy o przypadku zacięcia się windy, gdy w środku znajdowała się matka z dzieckiem. Przedstawiciele PKP Polskich linii kolejowych sugerowali wówczas, że do usterek wind często przyczynia się nieumiejętne korzystanie z dźwigów, tzn. niestosowanie się przez użytkowników do instrukcji obsługi.

Argumentacja ta podsyciła głosy niezadowolenia wśród grodziszczan. Włodarze miasta wpadli za to na pomysł, jak rozwiązać ten problem. Od wczoraj (22 lutego) do 5 marca w godzinach od 7.00 do 18.00 na grodziskiej stacji kolejowej młode osoby będą udzielać pomocy przy obsłudze wind.

? Po ostatnich doniesieniach medialnych i głosach niezadowolonych mieszkańców odnośnie do funkcjonalności wind na PKP burmistrz Grzegorz Benedykciński postanowił zaangażować na dwa tygodnie młodych ludzi, którzy pomogą mieszkańcom we właściwej obsłudze wind. Chodzi o to, aby oswoić się ze sprzętem, który przy pierwszym kontakcie może nie być najbardziej przyjazny w obsłudze, i w przyszłości uniknąć nieprzyjemnych sytuacji ? mówi nam Jacek Grabowski, rzecznik prasowy grodziskiego magistratu.