Policja: Ciąg dalszy sprawy mężczyzny z raną kłutą

Powracamy do sprawy mężczyzny, który trafił do grodziskiego szpitala z raną klatki piersiowej. Policjanci informują, że poszkodowany nie złożył żadnego zawiadomienia, mimo to w dalszym ciągu ustalają, czy nie doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym.

Przypomnijmy: w niedzielę wieczorem 15 kwietnia policjanci otrzymali zgłoszenie od kobiety, która poinformowała, że zabrała z ul. Sienkiewicza i zawiozła do szpitala mężczyznę z poważnie wyglądającą raną klatki piersiowej.

? Dotychczasowy stan poszkodowanego mężczyzny w wieku 41 lat oraz konieczność skoncentrowania się na udzieleniu mu właściwej pomocy nie pozwoliły dowiedzieć się od niego, co się wydarzyło. Rana klatki była dość poważna, wyglądała na kłutą. Będziemy prowadzić dalsze czynności w celu ustalenia, co się wydarzyło ? mówiła nam nazajutrz po zdarzeniu asp. sztab. Katarzyna Zych.

Co udało się ustalić w ciągu tygodnia? ? Poszkodowany mężczyzna nie złożył u nas żadnego zawiadomienia. Niemniej jednak standardowo w takich sprawach prowadzimy ustalenia, czy nie odniósł rany na skutek zdarzenia o charakterze kryminalnym. W takim przypadku prokuratorskie śledztwo wszczynane jest z urzędu ? mówi nam dziś rzeczniczka grodziskiej policji.

Do sprawy zatem jeszcze powrócimy.