Po raz trzeci z rzędu Grodzisk Mazowiecki najbogatszy na Mazowszu

Szpital jest powiatowy, nie gminny.
Pomijam fakt, że na te pensje ktoś się zgadza. Biorący przede wszystkim.

Pracownicy medyczni mają stawki ministerialne więc dobrze zarabiają a pracownikom niemedycznym płaci dyrekcja i płaci minimalne stawki ażeby zaoszczędzić na pracowników kontraktowych. No cóż postsldowska dyrekcja jest szlachtą z empatią na poziomie jihadystów.

Prawdziwi Unioeuropejczycy- śmieci zwożą z całej Unii Europejskiej.

ale za to gmina utrzymuje 6 osób w wydziale ochrony środowiska - ciekawe ile kosztuję ich pensje

1. sam korzystasz z takiej samej anonimowości jak każdy inny

2. zapraszam na wczasy do syfu obok którego ja muszę mieszkać od 9 lat bo p. Benedykciński nie raczy sobie rączek ubrudzić - przez 9 lat nie raczył nawet pofatygować się i zobaczyć jak wyglądają chemiczne odpady nielegalnie składowane na podległym mu terenie

3. to ciekawe, że wszyscy obrońcy "burmistrza" mają ten sam argument - "jeżeli ci się nie podoba to się wyprowadź", czyli jak rozumiem w Grodzisku mogą mieszkać tylko wyznawcy kultu, tak?

To może zamiast jeździć po sąsiednich miastach rozejrzyj się poza własnym podwórkiem, zapytaj ludzi z Natolina, z Chlebni, z Łąk jakie to szczęście mieć obok siebie strefy przemysłowe, a całe przychody ze stref przemysłowych są pompowane w centrum miasta w jakieś megalomańskie projekty.
Koło mojego domu od 5 lat jest zniszczony chodnik i asfalt po tym jak przewalają się tutaj tiry, więc rozwiązaniem tego problemu jest obserwatorium astronomiczne, tak?

Jak Feluś taki zadowolony, to niech sobie sprawdzi, co mierzy się w tym rankingu.
Nawet pomogę - to suma kasy ściąganej w formie opłat i podatków na głowę mieszkańca.
A teraz niech Feluś się cieszy, że płaci na gminę więcej niż inni w PL.

Nareszcie ktoś pozytywnie ocenił nasze miasto i naszego Burmistrza bo już nużą te ciągłe narzekania a przecież nikt tu na siłę nie trzyma. Grodzisk teraz a kiedyś to dzień do nocy żałuję tylko że tak nie mieliśmy kiedyś.

gratuluję, natomiast jako mieszkaniec Chlebni mogę pochwalić:
- kilkanaście lat budowany chodnik (zawsze w roku wyborczym kawałek), który nie obejmuje wszystkich zabudowań i już jest podniszczony,
- świetlicę dla kilkuset mieszkańców z 3 miejscami parkingowymi,
- boisko dla setki widzów z 6 miejscami parkingowymi,
- obwodnicę odciążającą Grodzisk,
- nową obwodnicę odciążającą Grodzisk,
- nielegalne składowisko chemikaliów,
- największą w okolicy strefę przemysłową, dzięki czemu pod oknami jeżdżą mi zagubione tiry,
- 2 lata bycia odciętym od miasta przez budowę obwodnicy,
- rozkopany jeden pas drogi, bo od 2 miesięcy trwa budowa kanalizacji,
- ani kawałka terenu zielonego,
- brak jakiegokolwiek placu zabaw dla dzieci.

W świetle tego współczuję ze względu na niewystarczające oświetlenie drogi.

"troska o porządek to mój konik, moje miasto chcę zawsze widzieć jako zadbane i pełne kwiatów"

a ja chciałbym nie widzieć za siatką odpadów chemicznych p. burmistrzu - może kiedyś dotrze do pana, że jest pan burmistrzem miasta I GMINY...

a kto to są "przeciwnicy"? mieszkańcy wyrażają swoje zdanie, mają do tego prawo, w końcu gmina wydaje ich pieniądze - dlatego że nie zgadzam się z tobą, to jestem twoim przeciwnikiem?

poza tym chyba dawno nie byłeś w Brwinowie, bo jest zastawiony nowymi osiedlami, jak Grodzisk, więc... nie bardzo rozumiem tą sugestię

Dokladnie. Albo zamieszkaćw Pruszkowie, to i zieleni więcej, atrakcji i bliżej do Warszawy.

A to pomysł i budowa hali zaczęła się jak drożały koszty energii? To co, mieli w tym roku przerwać i zostawić tak na zniszczenie, bo prąd drożeje? Myślisz czasem czy jesteś wróżbitą Maciejem?

zgadzam się z tobą - pisać można, ale trzeba się zainteresować - według mojej wiedzy teren został sprzedany przez kilkoma miesiącami, więc chyba masz nieaktualne dane

poza tym od 2013 roku domagaliśmy się od gminy usunięcia z tego terenu beczek z chemikaliami, na co odpowiedź brzmiała "nie możemy zabrać beczek, a co jeżeli w środku jest złoto?" - był wtedy sprawca, była właścicielka terenu, działała firma, wystarczyło żeby gmina usunęła chemikalia i obciążyła ich kosztami, ale zamiast tego ograniczali się tylko do wysyłania upomnień nie podejmując żadnych działań

tak długo zwlekali, że sprawca zmarł, firma przestała działać, właścicielka twierdzi, że jest bez grosza, więc proszę, śmiało opowiedz mi której części tej historii nie znam i w jaki sposób "to nie wina urzędu" skoro sami doprowadzili swoją opieszałością do powstania takiej sytuacji

i przy okazji może wytłumacz mi co to jest "teren prywatny", który jednocześnie "właściciela nie ma", bo jest to termin prawniczy, którego nie znam - skoro majątkiem zarządza komornik, to może wydać zgodę gminie na uprzątnięcie zagrażających mieszkańcom chemikaliów (które wartości rynkowej nie mają), więc ponownie wytłumacz mi w jaki sposób kompletny brak działania od lat to "nie wina urzędu"

https://wspolnota.org.pl/news-rankingi/ranking-najbogatsze-samorzady-w-2021-roku