Pijany kierowca "skasował" sygnalizator świetlny. Miał ponad dwa promile

Milanowska straż miejska ujęła pijanego kierowcę subaru, który rozjechał sygnalizator świetlny na skrzyżowaniu ulic Grudowskiej i Królewskiej. Mężczyzna na widok radiowozu chciał odjechać z miejsca zdarzenia, ale został doścignięty i przekazany policji.

Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór 17 lutego , a strażnicy miejscy informują, ze kierowca subaru ?z impetem wjechał w sygnalizator?. ? Zdarzenie zarejestrował miejski monitoring. Operator bezzwłocznie przekazał informację dyżurnemu SM, który zadysponował na miejsce swój patrol. Dalsza obserwacja zdarzenia oraz kierowcy, wzbudziła u pracownika centrum monitorowania uzasadnione wątpliwości, co do trzeźwości mężczyzny. Sprawca kolizji widząc nadjeżdżający, oznakowany radiowóz, wsiadł do swojego auta i zaczął oddalać się z miejsca zdarzenia ? podaje

Szybko jednak strażnicy ujęli kierowcę subaru i przekazali go w ręce policji. Pierwsze badanie alkomatem wykazało u niego ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Powtórne potwierdziło ten wynik. Teraz mężczyzna odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz za spowodowanie kolizji.