Piętrowej poczekalni jednak nie będzie?

Budynek poczekalni przy przystanku PKP w Milanówku ma zostać przebudowany. Jednak burmistrz miasta ogrodu nie chce się zgodzić na realizację istniejącego projektu, zakładającego m.in. dobudowę piętra i zwężenie schodów do przejścia podziemnego.

Inwestycja jest powiązana z modernizacją podmiejskiej linii kolejowej, która ruszy w przyszłym roku. Projekt wykonawczy remontu zawiera m.in. zobowiązanie milanowskiej gminy do dostosowania schodów i szybu windowego w ramach projektu, który został przygotowany na zlecenie milanowskiego samorządu poprzedniej kadencji. Ten nie zyskał uznania w oczach obecnej władzy, o czym pisaliśmy na początku lutego (więcej tutaj). Chodziło głównie o zbyt wąskie schody do tunelu, które miały być znacznie węższe.

Czy dziś już wiadomo jak będzie wyglądała inwestycja? ? W 2017 r. rozpoczną się prace PKP Polskich Linii Kolejowych związane z modernizacją linii kolejowej, natomiast gdzieś w 2018 r. rozpocznie się przebudowa schodów do przejścia podziemnego w Milanówku, a następnie budynek poczekalni. Jesteśmy w trakcie negocjacji, jak będzie dworzec wyglądał, bo tego wciąż nie wiadomo. Zdecydowałam jednak, że nie zrealizujemy tego projektu, który jest gotowy zakładający dobudowanie piętra. Pozostaniemy przy skromniejszej powierzchni ? mówi nam Wiesława Kwiatkowska, burmistrz Milanówka. ? Nie pozwolę również na zwężenie schodów z czterech do dwóch metrów przy zejściu do tunelu od strony ul. Warszawskiej. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jakimi argumentami można było się posługiwać, aby w zamian za powierzchnię użytkową dworca zrezygnować z tego co jest najważniejsze czyli funkcjonalności. Trzeba pamiętać, że z tunelu korzystają nie tylko pasażerowie kolei, ale również mieszkańcy, dla których jest to bardzo ważne połączenie komunikujące północną i południową stronę miasta. W przypadku dwumetrowych schodów nie byłoby możliwości wyznaczenia podjazdów więc zarówno rowerzyści, jak i rodzice z wózkami musieliby czekać do jednej, jedynej windy, co zwłaszcza w godzinach szczytu mogłoby prowadzić do paraliżu w tunelu ? dodaje burmistrz Kwiatkowska.

Za poprzedniej kadencji zapadły ustalenia, że to gmina przeprowadzi przebudowę poczekalni mimo że właścicielem obiektu jest kolej. Ten punkt również ma być przedmiotem negocjacji z PKP. ? Kiedy będę już miała podpisane porozumienie z kolejarzami, to wtedy o wszystkim poinformuję. Dążymy do tego, aby to właśnie oni jako właściciele budynku wybudowali nowy obiekt. Jednak jaki będzie finał negocjacji, tego nie wiem ? podkreśla burmistrz miasta ogrodu.