O nadajniku wciąż cicho

Mimo upływu kilku miesięcy nadal z miejsca nie ruszyła sprawa budowy nadajnika telekomunikacyjnego na granicy Adamowizny i Odrano Woli. Niechętni inwestycji mieszkańcy dopytują, jak wygląd sytuacja. Gminni włodarze zapewniają z kolei, że nie wydarzy się nic bez wiedzy samorządu.

O sprawie informowaliśmy jako pierwsi pod koniec marca. Ogromny maszt tzw. stacji bazowej miałby powstać w rejonie ulic Niedźwiedziej, Wilczej, Okopowej, Dzikiej i Łąkowej. Ostatnio w tym temacie zwrócił się do nas jeden z mieszkańców Odrano Woli. ? Czy wiecie, co dzieje się w sprawie nadajnika, który chcą u nas wybudować. Minęło już tyle czasu i nic nie wiadomo. Ciekawe co ta cisza może oznaczać ? dopytuje pan Marek.

Okazuje się, że w sprawie nie zaszły żadne nowe okoliczności. Grodziski magistrat zapewnia jednak, że trzyma rękę na pulsie. ?Nie napłynęły do nas nowe dokumenty.  Nadal nie mamy opinii Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty, bez której nie wydamy decyzji o warunkach zabudowy. Zresztą  operator sieci komórkowej również się do nas nie zgłosił. Nie wiemy czym jest spowodowany ten brak aktywności ze strony inwestora. Ale mogę zapewnić, że nic wiążącego nie może się w tej sprawie wydarzyć za naszymi plecami ? mówi Piotr Galiński, wiceburmistrz Grodziska.