Niespodzianki tym razem nie było. Porażka GKK na Podlasiu

foto: Pixabay

Mimo ambitnej walki do samego końca, nie udało się graczom Grodziskiego Klubu Koszykarskiego wywalczyć dwóch punktów w Bielsku Podlaskim.

Podopieczni Radosława Kusego nie byli faworytem tego spotkania, rywal był zdecydowanie wyżej notowany i każdy inny rezultat niż zwycięstwo KKS Tur Basket Bielsk Podlaski byłby niespodzianką. Jednak pierwsza kwarta pokazała, że drużynę z Grodziska stać na urwanie punktów faworytowi. Bardzo wyrównana pierwsza część gry została zakończona jednopunktowym prowadzeniem gospodarzy 14:13.

Niestety, druga kwarta była tą, która właściwie zdecydowała o wyniku tego spotkania – kiepska postawa ekipy z Grodziska zaowocowała wysokim prowadzeniem Tura – pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 38:25.

W drugiej połowie GKK grał bardzo ambitnie i w niczym nie ustępował rywalom, a nawet wręcz przeciwnie. Jednak nie wystarczyło to do odrobienia strat. Trzecia kwarta zakończyła się remisem, a ostatnia pięciopunktowym prowadzeniem drużyny prowadzonej przez trenera Kusego. Ostatecznie jednak różnicą ośmiu punktów spotkanie wygrali gospodarze i to oni dopiszą dwa punkty do ligowej tabeli.

KKS Tur Basket Bielsk Podlaski – GKK Isetia Grodzisk Mazowiecki 69:61 (14:13, 24:12, 22:22, 9:14).

Grodziscy koszykarze z dziesiątą wygraną w sezonie!

GKK wygrywa w Pruszkowie

W sobotę derby Zachodniego Mazowsza