Nie zostawiajmy dzieci i zwierząt w samochodach. To śmiertelna pułapka

foto: Pixabay

Na dworze coraz cieplej, temperatury na razie oscylują w granicach 25 stopni, ale w pełnym słońcu w autach jest znacznie cieplej. Pamiętajmy więc, by nie pozostawiać dzieci i zwierząt samych w zaparkowanych samochodach.

Pozostawienie w upalne dni w zamkniętym aucie dziecka lub zwierzęcia może się skończyć tragicznie. Była tego świadoma kobieta, która kilka dni temu niechcący zatrzasnęła drzwi pojazdu z kluczykami w środku, gdzie również znajdował się jej ośmiomiesięczny syn. Kobieta ta nie mogąc się dostać do auta, zwróciła się o pomoc do straży miejskiej. Funkcjonariusze tuż po zgłoszeniu pojawili się na miejscu. – Strażnik oceniając na miejscu sytuację jako bardzo wysokie zagrożenie życia i zdrowia pozostawionego dziecka niemal natychmiast wybił szybę w przednich drzwiach bocznych auta i szczęśliwie wydostał na zewnątrz dziecko. Na szczęście pomimo wysokich temperatur powietrza okazało się, że dziecko nie wymagało pilnej pomocy medycznej. Niestety strażnik doznał kontuzji w postaci rozcięcia i złamania ręki – poinformowała grodziska straż miejska.

Funkcjonariusze zarówno policji jak i straży miejskiej, co roku apelują o ostrożność i rozwagę. Podkreślają, że w czasie upałów we wnętrzu zamkniętego auta temperatura jest znacznie wyższa niż temperatura otoczenia. Długotrwałe przebywanie w tak wysokiej temperaturze może się kończyć tragicznie. Dlatego też w takich sytuacjach należy natychmiast reagować.

Rzecznik Praw Dziecka podkreśla, że w upalne dni usprawiedliwieniem nie jest pozostawienie dziecka w aucie zaparkowanym w cieniu. Należy też pamiętać, że temperatura we wnętrzu samochodu potrafi wzrosnąć o 20 stopni Celsjusza w ciągu 10 minut. 27 stopni na zewnątrz to nawet 60 stopni Celsjusza we wnętrzu auta. W takiej temperaturze wystarczy kilkanaście, a nawet kilka minut, aby organizm dziecka zamkniętego w samochodzie podczas upału, przestał normalnie funkcjonować.