30
07 2021
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
30.07.2021, godz. 13:06
Oszuści nie mają wakacji i nieustannie wykorzystują coraz to nowe sposoby, aby ukraść nasze pieniądze. Ostatnio ofiarą oszustwa metodą na pracownika banku padła mieszkanka Żyrardowa. Straciła przynajmniej 115 tys. zł, a są to szacunki wstępne.
Jak doszło do oszustwa? – Z relacji poszkodowane kobiety wynikało, że zadzwonił do niej mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku. Poinformował ją, że w systemie bankowym doszło do błędu informatycznego, który może powodować utrudnienia w korzystaniu z finansów. Następnie poprosił ją, aby zainstalowała aplikację przez którą, ma zalogować się na swoje konto bankowe, żeby móc zlikwidować błąd. W międzyczasie 46-latka zaczęła otrzymywać smsy z banku, które dotyczyły między innymi zmiany narzędzia autoryzacji, podpisania pożyczki, zmiany limitów przelewów oraz dokonywanych przelewów. Kobieta została poinstruowana przez rozmówcę, że są to błędne wiadomości wysyłane przez system. Podczas rozmowy kobieta korzystając z Internetu sprawdziła numer telefonu, który wyświetlił jej się na ekranie telefonu oraz imię i nazwisko pracownika jakie zostały jej podane. Okazało się, że w jej banku rzeczywiście pracuje człowiek o takich danych oraz, że numer jaki się wyświetlił to kontakt infolinii banku – wyjaśnia sierż. Monika Michalczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie.
Dopiero po zakończonej rozmowie kobieta zorientowała się, że została oszukana a z jej konta zniknęły oszczędności i zaciągnięto pożyczki. Wstępne starty oszacowano na 115 tys. zł. Policja będzie teraz ustalać cały mechanizm oszustwa.
– Musimy ustalić, jak to się stało, że do oszustwa posłużyły autentyczne dane pracownika baku oraz prawdziwy numer infolinii banku. Na ten moment trudno powiedzieć ile potrwają czynności – mówi nam sierż. Monika Michalczyk.
ZOBACZ TEŻ
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.