Miasteczko Ruchu Rowerowego pod dużym znakiem zapytania

Twardy orzech do zgryzienia ma milanowski magistrat z budową miasteczka rowerowego. Od wielu miesięcy magistrat bezskutecznie próbuje znaleźć wykonawcę obiektu. Wczoraj urzędnicy unieważnili kolejny już przetarg z powodu braku ofert.

Było to już piąte postępowanie, które nie zakończyło się sukcesem, czyli wyborem firmy, która zorganizowałaby Milanowskie Miasteczko Rowerowe na ul. Żabie Oczko na przy Zespole Szkół Gminnych nr 3. Także tym razem przetarg unieważniono, ponieważ brakowało chętnych do realizacji inwestycji.

Przypomnijmy czego konkretnie dotyczy zadanie. W miasteczku mają się znaleźć zminiaturyzowane jezdnie, chodniki, przejścia dla pieszych, znaki drogowe, jak również oświetlenie i elementy małej architektury. Projekt powinien przewidywać jak największą ilość elementów i sytuacji jakie rowerzyści mogą spotkać na drogach, znajdą się tam m.in. różne modele skrzyżowań, wysepkę kanalizująca ruch, przynajmniej jeden próg zwalniający, ścieżki rowerowe, drogę jednokierunkową, sygnalizację świetlną, przejścia dla pieszych itp.

Ale czy obiekt powstanie? Ta kwestia stoi pod coraz większym znakiem zapytania. Wydaje się jednak, że w przypadku tej inwestycji gminie pozostaje tylko próbować do skutku lub całkowicie się z pomysłu wycofać. Bardziej prawdopodobne jest to pierwsze.