Kradzież roweru i ucieczka przed policją. 27-latek zatrzymany po pościgu

foto: KPP Warszawa Zachód

Policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca Błonia, który odpowie za kradzież roweru. Zatrzymanie mężczyzny nie przebiegło jednak rutynowo, ten bowiem rzucił się do ucieczki i trzeba było go ścigać.

Dochodziła 23.00, kiedy dyżurny z błońskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o kradzieży roweru. Właściciel pozostawił jednoślad nieprzypięty linką zabezpieczającą, a z okna swojego mieszkania zobaczył jak ktoś odjeżdża na jego rowerze. Na miejsce udał się patrol policji. Funkcjonariusze po zebraniu informacji rozpoczęli poszukiwania sprawcy kradzieży.

Po upływie około 30 minut zatrzymali mieszkańca gminy, który na ich widok zaczął uciekać – najpierw na skradzionym rowerze, a chwilę później pieszo. Po krótkim pościgu 27-latek został zatrzymany, a skradziony rower o wartości około 1400 zł wrócił do właściciela.

Zatrzymany mężczyzna otrzymał natomiast zarzut kradzieży, za co grozi mu do pięciu lat więzienia. Czynności w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim.

– Policjanci każdego roku, szczególnie w okresie wiosenno-letnim, odbierają więcej zgłoszeń dotyczących kradzieży rowerów. W wielu przypadkach osoba zawiadamiająca o kradzieży tłumaczy, że zostawiła go „na chwilę” przed sklepem, urzędem, przed własnym blokiem lub na dłużej na balkonie lub klatce schodowej. Niezabezpieczone rowery giną też spod szkół, a nawet z terenu własnych posesji. Powiedzenie „okazja czyni złodzieja” w tym wypadku bardzo się potwierdza. W każdym przypadku pozostawienia roweru, zwłaszcza nowego lub droższego, właściciel musi mieć świadomość, że nie wszyscy ludzie są uczciwi, a złodziej wykorzysta każde ułatwienie – przestrzegają policjanci i apelują o większą roztropność, w myśl zasady, że to "okazja czyni złodzieja".

Policyjny pościg za kierowcą volkswagena

41-latek aresztowany za groźby karalne, narkotyki i nie tylko

Złapany na kradzieżach i recydywie. Na dwa lata trafił za kratki