Kontrowersyjne podlewanie roślin w Milanówku?

W dobie zapowiadanej suszy, głośne dyskusje wywołała wczorajsza informacja milanowskiego magistratu o podlewaniu roślin przed posesjami. Wpis na Facebook opatrzony zdjęciem był szeroko komentowany...

Post dotyczył podlewania roślin między innymi przy ul. Pasiecznej, Mickiewicza, Kościuszki, Wielki Kąt. Pod wpisem zaroiło się od komentarzy... ? W dniu kiedy obchodzimy Światowy Dzień Ziemi, nasz magistrat promuje lanie wody w ziemie w trakcie suszy. Cóż za wyczucie czasu i miejsca ? napisał pan Michał. ? To ja powrócę z tematem aktualnym od wielu lat. Mieszkam na drugim piętrze i wieczorami w sezonie letnim nie mam wody w kranie. Korzystam z milanowskich wodociągów. Panie Burmistrzu? Czy ma pan jakiś pomysł żeby przeciwdziałać takiej sytuacji? ? zapytała z kolei pani Kamila. O komentarz poprosiliśmy milanowski magistrat. ? Z jednej strony są komentarze oburzenia, że podlewamy rośliny, a gdybyśmy tego nie robili i rośliny by marniały, podniosłyby się głosy, dlaczego nie podlewaliśmy. W Milanówku nie mamy problemów z wodą, a gdyby pojawiło się zagrożenie jej braku dla mieszkańców, to będziemy dysponować urządzeniem odzyskującym wodę ze zbiorników retencyjnych na potrzeby podlewania. Tak by nie zabrakło wody dla gospodarstw domowych ? mówi Piotr Iwicki. ? Jesteśmy jednak dobrej myśli, bo synoptycy zapowiadają opady deszczu ? dodaje.