Jan Zieliński odpadł z wielkoszlemowego US Open po zaciętej walce

foto: Mat. prasowe

Tenisista klubu CKT Grodzisk Mazowiecki w parze z Hugo Nysem odpadli w ćwierćfinale debla wielkoszlemowego turnieju US Open. Po trzysetowej i dwugodzinnej walce Polak i Monakijczyk przegrali z wyżej notowanymi, znacznie bardziej utytułowanymi Ivanem Dodigiem i Austinem Krajickiem.

Pierwsza partia była bardzo wyrównana, a o wygranej w secie zdecydowała dosłownie jedna piłka na przełamanie serwisu. Do breaka doszło w piątym gemie przy podaniu Jana Zielińskiego. C`horwat i Amerykanin wyszli wówczas na 3:2, a chwilę później Austin Krajicek wyserwował kolejnego gema na 4:2. Do końca seta debel rozstawiony w turnieju z numerem dwa utrzymał przewagę i wygrał ostatecznie 6:4.

Drugą partię znakomicie rozpoczęli Zieliński. Już w drugim gemie przełamali rywali, a sami utrzymali swój serwis. Przy stanie 5:2 serwował Austin Krajicek, aby utrzymać swój duet w drugiej partii, ale wtedy doszło do drugiego przełamania na korzyść polsko-monakijskiej pary.

Tym samym mieliśmy remis i o wszystkim miała miała zdecydować finałowa partia. W niej przede wszystkim większe doświadczenie i skuteczność w meczach o najwyższą stawkę pokazał debel rozstawiony z dwójką. Wykorzystał dwie z trzech okazji na przełamanie Zielińskiego i Nysa. Sam zaś nie dał ani jednej takiej okazji rywalom – wygrał trzeciego seta 6:3, cały mecz 2:1 i awansował do półfinału.

W pomeczowych wypowiedziach Jan Zieliński bardzo żałował tej porażki, gdyż mecz, był bardzo wyrównany, zwłaszcza w pierwszym secie, a i w trzeciej partii „nasz” debel miał szanse na dobranie się do skóry rywalom.

Ćwierćfinał w US Open to dla Jana Zielińskiego tak czy owak duże osiągnięcie w karierze.