Jak przebiega organizacja grodziskiej oświaty?

foto: Pixabay

Od początku kwietnia Grodzisk organizuje tzw. oddziały przygotowawcze dla ukraińskich dzieci w szkołach na terenie gminy. W dzisiejszej rozmowie z nami wiceburmistrz Tomasz Krupski zapewnił, iż są to rozwiązania bez kolizji z rekrutacją innych uczniów.

Niedawna informacja o otwarciu szkoły w Szczęsnem wywołała falę komentarzy, których autorzy interpretowali ten fakt jakoby otwarcie placów głównie z myślą o dzieciach ukraińskich. W rozmowie z nami odniósł się do tego wiceburmistrz Tomasz Krupski, odpowiadający w gminie za grodziską oświatę. – Otwarcie Szkoły w Szczęsnem, a konkretnie dwóch oddziałów dla pierwszy klas polskich dzieci wynika wprost z próśb rodziców, którym bardzo zależało, aby ich pociechy uczyły się właśnie w tej placówce – mówi nam Tomasz Krupski, wiceburmistrz Grodziska. – Jednocześnie muszę zaznaczyć, że szkoła w Szczęsne ma pełne możliwości ku temu, by uruchamiać dodatkowe oddziały na potrzeby przyjęcia dzieci z naszej gminy – dodaje.

Na początku kwietnia Grodzisk uruchomił pierwsze oddziały przygotowawcze dla dzieci z Ukrainy. Obecnie funkcjonuje ich sześć: trzy w Szkole Podstawowej nr 2, po jednym w szkołach nr 4 i 5 oraz jeden w grodziskiej „Jedynce”. W codziennym programie zajęć jest m.in. godzina języka polskiego, by ułatwić dzieciom asymilację społeczną. –

Tuż po rozpoczęciu wojny i pierwszych napływach obywateli Ukrainy, dzieci uczyły się wyłącznie w klasach z polskimi dziećmi. Istniał jednak duży problem komunikacyjny, wiele dzieci nie mogło zintegrować się ze swoimi rówieśnikami; wciąż było i jest starumatyzowanych tym, co się stało. Z myślą o nich właśnie stworzyliśmy oddziały przygotowawcze. Nie znaczy to jednak, że dzieci ukraińskie będą uczyły się wyłącznie w swoim gronie. Jest też wiele takich, które szybko przystosowały się do nowej rzeczywistości, mówią po polsku i mogą uczyć się w klasach z dziećmi polskimi – zaznacza Krupski.

Tuż po majówce gmina uruchomi sześć kolejnych oddziałów przygotowawczych. – Będą to dwa oddziały w szkole w Szczęsnem, które przejmą dzieci z podstawówek w Książenicach i Adamowiźnie; jeden oddział w świetlicy w Łąkach, który przejmie dzieci z „Czwórki”; dwa oddziały znajdą się w pomieszczeniach parafialnych w centrum miasta, gdzie przeniesiemy dzieci ze szkół nr 1, 5, 6; jeden natomiast zostanie zorganizowany w książenickiej szkole – wyjaśnia wiceburmistrz Krupski.

Szkolne oddziały przygotowawcze będą działać do końca bieżącego roku szkolnego na podstawie zgody z kuratorium oświaty, z możliwością przedłużenia na rok następny.

Co z przedszkolakami?
Aby ułatwić Ukraińcom znalezienie, pracy usamodzielnienie się, a zarazem odciążenie grodziszczan, którzy opiekują się uchodźcami gmina stworzyła możliwość nauki przedszkolnej. – Wyszliśmy z inicjatywą zaopiekowania dzieci w wieku przedszkolnym, po to, by ułatwić ich opiekunom powrót do pracy i względnej normalności, usamodzielnienia się, a to odciążyłoby także mieszkańców, którzy przygarnęli do siebie potrzebujących. Część dzieci w wieku sześciu lat, objętych obowiązkiem przedszkolnym przyjęliśmy do grodziskich placówek publicznych – mówi nam Tomasz Krupski.

– Dla innych przygotowaliśmy sto miejsc w nowej placówce „Dzień dobry Przedszkole” przy ul. Nadarzyńskiej. Jest to przedszkole prywatne, ale zostało przez gminę wybrane w przetargu i będzie na zasadach właściwych placówkom publicznym świadczyć usług opieki i zajęć dla stu przedszkolaków z Ukrainy do końca bieżącego roku szkolnego – podkreśla włodarz. – Podjęliśmy takie działania, aby nie było kolizji z rekrutacją grodziskich dzieci – dodaje.