reklama Grodzisk Mazowiecki
TEMATY NA CZASIE:
inwestycje
CPK
wypadki
policja
wyłączenia prądu
grille gazowe

11

12 2018

Grodzisk zapachniał kawą... I herbatą!


Artykuł sponsorowany

podziel się na Facebooku podziel się na Twitterze podziel się na Pinterest podziel się na WhatsApp

Grodzisk zapachniał kawą... I herbatą! - Grodzisk News



? Przenosiny do Grodziska Mazowieckiego były podyktowane rozwojem palarni ? poprzednia lokalizacja była już dla nas po prostu za ciasna ? mówi Michał Socha, założyciel palarni Single Origin. ? Ponad 70 proc. nowych Klientów zamienia się w naszych stałych Klientów ? to nie tylko powód do dumy i potwierdzenie jakości naszych ziaren, ale także przyczyna naszych przenosin. Potrzebowaliśmy dużo większej powierzchni, aby obsłużyć rosnącą ilość zamówień ? dodaje. Poszukiwania nowego lokalu zatrzymały się na budynku przy ul. Nadarzyńskiej 89B. ? Grodzisk Mazowiecki od zawsze lubiliśmy i czujemy się z nim związani, więc kiedy znaleźliśmy metraż odpowiadający naszym potrzebom i do tego w dobrej lokalizacji ? decyzja nie była trudna. A właśnie z powodu lokalizacji (centrum Grodziska, bezpośrednie sąsiedztwo nowo pobudowanej Biedronki) zdecydowaliśmy z Michałem, że uruchomimy w tym miejscu nasz sklep firmowy, w którym będzie możliwość zakupu świeżo wypalanej kawy od ręki ? mówi Robert Kuryłowicz, który 4 lata temu stał się wspólnikiem Michała w Single Origin. Kawa i herbata dostępna od ręki ? w cenach internetowych Dotychczas Klienci Palarni zamawiali kawę online lub telefonicznie, po czym kawa była dla nich wypalana i po odgazowaniu (naturalny proces w świeżo wypalanej kawie) przygotowywana do odbioru, co trwało 2-3 dni. Zdarzają się jednak sytuacje w których kawa potrzebna jest tu i teraz ? po to właśnie właściciele Single Origin stworzyli stacjonarny sklep by zaspokoić tego typu potrzeby Klientów. Czasem Klienci zwyczajnie nie zauważyli, że kończy im się kawa lub potrzebowali naszych kaw na spontaniczny prezent dla znajomych. Tego typu telefonów z pytaniami, czy nie zostało nam ?coś na półce? mamy przynajmniej kilka w tygodniu. Teraz z radością będziemy mogli zapraszać takich Klientów do sklepu lub wysyłać im kawę tego samego dnia ? pierwszy raz w historii firmy będziemy mieć bowiem coś takiego jak ?magazyn?, wcześniej zawsze wszystko wypalaliśmy wg bieżących zamówień ? mówi Michał Socha. Warto wspomnieć również o cenie ? w sklepie firmowym obowiązywać będą identyczne ceny jak w dotychczasowym sklepie internetowym Palarni, czym właściciele chcą zachęcić mniej ?internetowych? mieszkańców Grodziska i okolic do zakupów w tradycyjnym stylu.    16 metrów kwadratowych pasji, serca i zaangażowania Nie sposób pominąć wystroju sklepu. Ten bowiem perfekcyjnie wpisuje się w rzemieślniczy i rodzinny charakter całej palarni ? nie tylko swoim wystrojem, ale przede wszystkim procesem jego tworzenia. Całą koncepcję wymyśliła moja żona, wspierana przez zaprzyjaźnioną projektantkę. Razem z Michałem szukaliśmy szpuli kablowych w dobrym stanie, z nich bowiem ? z pomocą stolarza ? wykonaliśmy meble ekspozycyjne. Żona uszyła z jutowych worków po kawie zasłonki na okna oraz żmudną techniką decoupage wykonała ścienne ilustracje na plastrach drewna, sama stworzyła też wiele elementów dekoracyjnych na meblach. Wszyscy razem wyklejaliśmy prawdziwymi ziarnami kawy mapę świata, na której chcieliśmy pokazać tzw. pas kawowy ? czyli regiony, w których uprawia się kawę. Ściany malowaliśmy wszyscy wspólnie z pomocą sąsiada/wykończeniowca, który pomógł nam także zamontować belki pod sufitem, stylowe okno z widokiem na plantację kawy na ceglanej ścianie oraz całe oświetlenie. Podłogi wpisującej się w klimat tego miejsca szukaliśmy przez 2 tygodnie. Całości dopełniają stylowe fotele kinowe dla Klientów, którzy akurat muszą chwilkę zaczekać na obsługę ? zostały wytapicerowane również workami po kawie. Sklep jest nieduży, ale to zdecydowanie najbardziej wymagające i pełne pasji 16 metrów kwadratowych w naszym życiu ? mówi Robert Kuryłowicz. Właściciele do dyspozycji Klientów Choć w sklepie będą zatrudnieni pracownicy, Michał oraz Robert wyraźnie podkreślają że będą do dyspozycji Klientów, a sklep firmowy to świetna okazja by z nimi porozmawiać: - Jesteśmy w palarni codziennie i bardzo często będziemy osobiście przyjmować Klientów. To będzie świetna okazja by z nami porozmawiać o kawie i nie tylko ? chętnie podzielimy się doświadczeniem, wiedzą, całą swoją kawową pasją. Podpowiemy, jak parzyć kawę, jak szukać ulubionego smaku, pokażemy liczne metody alternatywnego parzenia kawy. Nie pij czerstwej kawy Właściciele Single Origin na pytanie, czemu kupować kawę w palarni mają ciekawą odpowiedź: ? Wszyscy lubimy świeży, chrupiący chleb, najlepiej jeszcze ciepły wprost z piekarni. Ale ten kilkudniowy też da się zjeść, jeśli nie ma alternatywy. Podobnie jest kawą ? ta z marketów, nawet jeśli wysokiej jakości, była wypalana wiele miesięcy temu i jest takim właśnie kilkudniowym chlebem trzymając się tej analogii. Ale od dziś już nie trzeba, bowiem na wyciągnięcie ręki jest ten świeżutki, chrupiący ? czyli świeżo wypalana kawa! ? mówi Michał Socha. Podobnie jest z herbatą ? to, co kupujemy w torebkach nie ma kompletnie żadnego przełożenia na rzeczywisty smak i zapach prawdziwej herbaty, zebranej w odpowiedni sposób i w odpowiednim momencie. Na rynku funkcjonują już kompletne absurdy, np. czarna herbata jest poprawiana? aromatem czarnej herbaty. Ale niestety o tym wie już mało kto, w reklamach w mass-mediach widzimy szczęśliwe Panie z workami herbaty na plecach w trakcie zbiorów. I te Panie są prawdziwe, tyle że zbierają właśnie taką herbatę, jaką oferujemy w Single Origin. Masowe herbaty są zbierane i obrabiane wyłącznie maszynowo. ? dodaje Robert Kuryłowicz. Więcej informacji oraz pełną ofertę produktów Palarni Single Origin znajdziecie na stronie www.singleorigin.pl oraz w nowo otwartym sklepie firmowym w Grodzisku Mazowieckim przy ul. Nadarzyńskiej 89B.









📰︎ NAJPOPULARNIEJSZE



💬︎ NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE



odwiedź nasz profil na FB

Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.