Fundusze sołeckie kością niezgody

Część mieszkańców Jaktorowa zastanawia się, dlaczego w gminie nie funkcjonuje fundusz sołecki. Ba ? administratorzy facebookowego profilu ?Jaktorów ? bez różowych okularów? bardzo ostro skomentowali tę sytuację w jednym ze swoich wpisów. Samorządowcy, z większością radnych na czele, są jednak zdania, że taka forma wydatkowania pieniędzy z budżetu gminy nie jest niezbędna?

Ów ostry facebookowy wpis pojawił się po poniedziałkowej sesji rady gminy (14 marca). ? ?Okazuje się, że na 14 sołectw tylko jedna Pani sołtys zwołała zebranie sołeckie i poinformowała mieszkańców o możliwości założenia funduszu sołeckiego. Dla kogo ci ludzie pracują? Bo zdawało mi się, że radny albo sołtys to społecznik, który powinien walczyć i stawać murem za swoimi mieszkańcami, wspierać ich w inicjatywach mających na celu poprawę standardów życia i funkcjonowania w naszej gminie! Co to wszystko jest? Jak to możliwe, że w naszej gminie mamy "przedstawicieli", którzy kompletnie nie liczą się z wolą i głosem mieszkańców? Wnioskuję, że My właściwie jesteśmy dla nich tylko przeszkodą i "wrzodem na d..." , bo przecież oni mają swój od dawna ustalony ( przez wójta) sposób sprawowania władzy i mają gdzieś czy to się nam ? mieszkańcom ? podoba, czy nie? ? czytamy w nim.

Co na to strona samorządowa? ? W naszej gminie nie było funduszy sołeckich i na razie nie będzie. Tak zresztą zdecydowali radni, a i w mojej opinii ustanawianie funduszu dla każdego sołectwa to dzielenie budżetu gminy na cząstki i konieczność wydania na ten cel łącznie około 500 tys. zł. A przed nami teraz duże zadania inwestycyjne i musimy o nich myśleć. Z drugiej strony nie zapominamy przecież o sołectwach, bo każdego roku praktycznie w każdym z nich dokonujemy jakiejś inwestycji ? odpowiada Maciej Śliwerski, wójt Jaktorowa.