reklama Grodzisk Mazowiecki
TEMATY NA CZASIE:
inwestycje
CPK
wypadki
policja
wyłączenia prądu
grille gazowe

08

05 2022

Długodystansowcy pomagają w Brwinowie


Grodzisk News

podziel się na Facebooku podziel się na Twitterze podziel się na Pinterest podziel się na WhatsApp

foto: Mat. prasoweDługodystansowcy pomagają w Brwinowie - Grodzisk News


Pomaganie przybyszom z Ukrainy nie jest „biegiem na krótki dystans”, który można było szybko zakończyć. Do tej pory trwa zbieranie i wydawanie żywności w miejskiej hali sportowej w Brwinowie, gdzie akcję prowadzą wolontariusze wraz z pracownikami Gminnego Ośrodka Kultury.


REKLAMA
reklama Grodzisk Mazowiecki

n class='bold'>Gotowi do biegu – start!

Pierwsze spontaniczne akcje pomocowe ruszyły pod koniec lutego, tuż po agresji Rosji na Ukrainę. Pierwsi uchodźcy szybko pojawili się w Brwinowie, a tutejsza sportowa hala miejska przy ul. Moczydłowskiego 2 stała się ośrodkiem pomocy charytatywnej. Minął luty, marzec, kwiecień… Pomaganie jest jak maraton, a zaangażowana i zgrana ekipa prowadząca punkt zbierania i wydawania żywności deklaruje, że pracować będą do końca maja. Pomoc nadal jest potrzebna!

Wdzięczność
Ukraińcy dziękują Polakom, a Polacy angażujący się w pomaganie również dołączają się do tych podziękowań. Mimo tego, że część Ukraińców zdecydowała się na powrót do swojego kraju, a część znalazła już pracę, punkt w hali miejskiej w Brwinowie działa nadal. Nie wszyscy otrzymali już pierwszą wypłatę, a zdarza się też tak, że jedna wypłata z trudnością starcza na utrzymanie licznej rodziny. Zdarzają się też osoby zagubione w nowej rzeczywistości, sparaliżowane obawami przed niepewną przyszłością. – Po tylu tygodniach pracy znamy już niemal wszystkie osoby, które zgłaszają się do nas po pomoc – zaznaczają wolontariusze, którzy proszą jednak, by przede wszystkim pisać o ich wdzięczności wobec wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób pomogli uchodźcom. Podziękowania dla darczyńców dostarczających produkty do hali, w tym m.in. piekarni Antoniak, która przywozi tu niesprzedany chleb, p. Jarosławowi Żołędowskiemu z firmy Julius Meinl, który dostarczył duży transport kawy, firmie L’Oreal za ich kosmetyki, strażakom OSP z Biskupic i Milanówka, którzy pomagali w kwestiach logistycznych. – Dziękujemy z całego serca wszystkim darczyńcom, także tym, którzy pomagają nam indywidualnie, przynosząc produkty lub wpłacając pieniądze na konto pomocowe Gminnego Ośrodka Kultury w Brwinowie – podkreślają wolontariusze. Przed prawosławną Wielkanocą można było wspomóc ponad 60 rodzin, które z radością przyjmowały produkty na święta oraz do codziennego spożycia. Kilka ton ziemniaków, makarony, kasze, mąka i cukier, a także słodycze dla dzieci, olej i mleko trafiły do uchodźców w połowie kwietnia. Magazyn w hali opustoszał w ciągu kilku dni. – Bardzo sprawnie działały też punkty pomocowe w Kaniach i Otrębusach, gdzie angażowała się radna Marta Bartos – zaznacza dyrektor OKeja Anna Sobczak. – Firma Razor dostarczyła tam i do nas do hali ponad 50 hulajnóg dla ukraińskich dzieci – dodaje.

Historie ludzi
Widać ogromne zaangażowanie wolontariuszy, o którym oni sami wolą skromnie milczeć niż mówić. Pani Renata przyszła w lutym wraz z innymi rodzicami harcerzy pełniących tu wówczas służbę wolontariacką, a gdy zobaczyła, że pomoc jest potrzebna, została tutaj na dłużej. Pani Katarzyna zajmuje się m.in. transportem, rozmowami z instytucjami. Nad wydawaniem żywności czuwa pani Żenia, Ukrainka mieszkająca w Polsce od wielu lat, która prowadzi bieżące sprawy pewną ręką i z ogromnym sercem. – Przeżycia, o których opowiadają uchodźcy z terenów dotkniętych wojną, są przerażające. Jak możemy pomóc? Wysłuchać, dać jedzenie, a jeśli ktoś tego potrzebuje, także przytulić i okazać wsparcie – mówią wolontariusze. Pomaganie bardzo łączy obie strony i pozwala na co dzień doświadczać dobra. – Zamiast siedzieć w domu z komórką, wolę przyjść tutaj i pomagać – podsumowuje krótko Dorota, jedna z najmłodszych wolontariuszek, uczennica pobliskiej szkoły.

Spod lady
Zdarzają się dni, kiedy potrzeby są większe niż dostępne zapasy. Pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury korzystają z konta pomocowego i co kilka dni udają się na hurtowe zakupy, ale to źródło nie jest niewyczerpane. Wolontariusze nadal proszą o artykuły o długiej trwałości (makaron, cukier, mąka, olej, mleko w kartonach, kasze, a także proszki do prania oraz jednorazowe pieluchy w większych rozmiarach od 4 do 6). Aby pomocy wystarczyło dla jak największej liczby potrzebujących, punkt zbiórki nie może działać na zasadzie samoobsługi. Przychodzące rodziny otrzymują produkty podawane przez wolontariuszy spod szerokiej lady recepcji hali sportowej. Tam mieści się większość dostępnych w danym dniu produktów. Czekają też gotowe paczki „na zamówienie” – dla konkretnych rodzin z Żółwina, Owczarni, Domaniewa czy innych miejscowości z terenu gminy Brwinów, gdzie już sama wyprawa do Brwinowa jest całym przedsięwzięciem. Umawiają się na odbiór na dany dzień.

Pomoc trwa
W maju punkt zbiórki i wydawania żywności działać będzie w dni robocze w godz. 17-19, a w soboty w godz. 13-15. Nadal można pomagać – poprzez wpłaty na konto lub przynoszenie do hali miejskiej w Brwinowie produktów.





💬︎   dodaj komentarz








📰︎ NAJPOPULARNIEJSZE



💬︎ NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE



odwiedź nasz profil na FB

Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.