Członek konsorcjum mającego wybudować Milanowskie Centrum Bezpieczeństwa odpowiada na zarzuty. Wydał oświadczenie

foto: milanowek.pl

Głośnym echem odbiła się wieść o tym, że milanowski magistrat zerwał umowę z konsorcjum wybranym do budowy centrum bezpieczeństwa kosztem 16 milionów złotych. Miasto zakończyło współpracę z wykonawcą wybranym jeszcze za kadencji burmistrza Piotra Remiszewskiego i złożyło zawiadomienie do prokuratury. Dziś do naszej redakcji kancelaria adwokacka reprezentująca interesy Jerzego Cichockiego, członka konsorcjum nadesłała stanowisko w całej sprawie. Jego treść publikujemy poniżej w pełnym brzmieniu.

Przypomnijmy. Pod koniec listopada Milanowskie Przedsiębiorstwo Wodno-Kanalizacyjne będące jednym z podmiotów miasta zawiadamia prokuraturę w związku z „rażąco niekorzystną umową” na budowę Milanowskiego Centrum Bezpieczeństwa. Miasto zdecydowało się także na rozwiązanie umowy na tę inwestycję.

Chodzi o umowę opiewającą na 16 milionów złotych, którą w 2022 roku zawarł ówczesny prezes MPWiK Dariusz Kaczanowski. Po weryfikacji umów zawartych za poprzedniej kadencji burmistrza Piotra Remiszewskiego uznano umowę konsorcjum za rażąco niekorzystną, odbiegającą w sposób znaczący od głównego zakresu działalności przedsiębiorstwa.

O sprawie świeżo po jej upublicznieniu informowaliśmy TUTAJ.

Dziś zaś do naszej redakcji wpłynęło pismo nadesłane przez kancelarię adwokacką reprezentującą interesy Jerzego Cichockiego. Pan Cichocki był jednym z uczestników konsorcjum, z którym w 2022 roku miasto podpisało umowę na budowę centrum bezpieczeństwa.

Pełną treść stanowiska Jerzego Cichockiego publikujemy poniżej.

***

Od kilku dni w przestrzeni publicznej pojawiają się informacje o odstąpieniu przez Gminę Milanówek od umowy o roboty budowlane w zakresie budowy Centrum Bezpieczeństwa w Milanówku. Jako partner konsorcjum odpowiedzialny za wykonanie robót budowlanych, Usługi Ogólnobudowlane Jerzy Cichocki, przedstawiam swoje stanowisko w sprawie.

Umowę na budowę Centrum Bezpieczeństwa w Milanówku pomiędzy miastem a konsorcjum, które tworzyłem wraz w MPWiK, podpisano w październiku 2022 roku. W nowym obiekcie przy ul. Warszawskiej 18 miała stacjonować ochotnicza straż pożarna, straż miejska oraz zespoły ratownictwa medycznego. Ośrodek miał działać w zakresie ochrony zdrowia, życia i mienia 16 tys. mieszkańców Milanówka oraz świadczyć pomoc na terenie całego powiatu grodziskiego (łącznie dla ok. 93 tys. osób).

Podjąłem się wykonania tej inwestycji od strony budowlanej, ponieważ posiadam bogate doświadczenie w wykonywaniu robót budowlanych, poparte zrealizowanymi inwestycjami, w tym również w Milanówku. W latach 2017-2022 dokonałem remontu kładki przy ul. Żabie Oczko oraz naprawy dachu w Urzędzie Miasta przy ul. Spacerowej, a także zbudowałem punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych oraz wykonałem prace budowlane, polegające na adaptacji budynku przy ulicy Warszawskiej 18a, w celu utworzenia publicznego żłobka.

Zawarta pomiędzy mną a MPWiK umowa konsorcjum przewidywała, że MPWiK jest zobowiązane m. in. do prowadzenia rozmów, negocjacji i korespondencji z Gminą Milanówek oraz zapewnienia obsługi administracyjnej. MPWiK zobowiązało się również do zapewnienia zabezpieczenia należytego wykonania umowy o roboty budowlane, które przedstawiło w postaci gwarancji bankowej. Z kolei moim zadaniem – jak w przypadku innych umów – było kompleksowe wykonanie robót budowlanych.

Nie jest przy tym prawdą, że w przypadku niepowodzenia w realizacji umowy o roboty budowlane, pełna odpowiedzialność spadłaby na MPWiK. Zgodnie z umową konsorcjum, odpowiedzialność lidera konsorcjum i partnera konsorcjum jest solidarna, jednak MPWiK zabezpieczyło się w ten sposób, że w przypadku poniesienia przez MPWiK jakichkolwiek kosztów przewyższających kwotę 73 800 zł brutto, byłbym zobowiązany do ich zwrotu. Wobec tego, w rzeczywistości w całości odpowiadam finansowo za wykonanie umowy o roboty budowlane.

Początkowo umowa o roboty budowlane wykonywana była poprawnie, aż do momentu, w którym okazało się, że Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków nie zgodził się na wycinkę dębu rosnącego na terenie budowy, uniemożliwiającego wzniesienie budynku zgodnie z projektem. Ostatecznie Gmina i MWKZ znaleźli rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony, którym było przesadzenie drzewa. Gmina przygotowała niezbędne opracowania, a MWKZ – nie kwestionując ich – wydał w tym zakresie decyzję administracyjną, na podstawie której zezwolił Gminie Milanówek na dokonanie tej czynności w terminie od dnia 15 września 2024 roku do dnia 15 października 2024 roku.

Niestety, z niewyjaśnionych przyczyn obecny Burmistrz Milanówka, Artur Niedziński, powołał „komisję składającą się z niezależnych ekspertów”, która wskazała, że „przesadzenie dębu jest niewskazane”. W efekcie Burmistrz Niedziński postanowił nie wykonać decyzji MWKZ, opierając się na niekategorycznej opinii powołanej przez siebie komisji. W tym momencie okazało się, że inwestycja nie zostanie zrealizowana w określonym w umowie terminie z przyczyn niezależnych ode mnie.

Działania i jednocześnie zaniechania Gminy Milanówek doprowadziły do sytuacji, w której dalsze wykonywanie robót budowlanych było utrudnione, a zamknięcie ścian budynku okazało się niemożliwe, ze względu na wystąpienie kolizji z dębem. W tym czasie podejmowałem próby kontaktu zarówno z Gminą Milanówek w celu ustalenia dalszych działań, jak również z MPWiK w celu podjęcia przez MPWiK negocjacji w zakresie przedłużenia terminu zakończenia realizacji robót budowlanych, który przypadał na koniec listopada bieżącego roku. W dniu 16 października 2024 roku wziąłem udział w spotkaniu z Burmistrzem, pracownikami Gminy oraz osobami zaangażowanym w proces projektowy, oraz wykonawczy inwestycji, na którym zapadła decyzja o przeprojektowaniu budynku. Prace projektowe miały rozpocząć się w styczniu 2025 roku. W ramach zmian projektowych Gmina chciała zmienić układ pomieszczeń – zgodnie z propozycjami OSP oraz Straży Miejskiej – a termin prac miał zostać przedłużony do 2026 roku. Zapewniono mnie przy tym, że aneks do umowy o roboty budowlane zostanie niezwłocznie przygotowany.

Ku mojemu zdziwieniu MPWiK nie tylko nie wzięło udziału w tym spotkaniu oraz w negocjacjach z Gminą, do czego było zobowiązane, ale niedługo po spotkaniu zażądało ode mnie zapłaty należytego zabezpieczenia umowy w wysokości 800 tys. zł, które pokryte było gwarancją bankową uzyskaną przez MPWiK. Po odmowie wykonania tego żądania MPWiK zarzuciło mi brak odpowiednich zasobów do zrealizowania inwestycji oraz zażądało rozwiązania umowy konsorcjum, do czego – zgodnie z umową – nie było żadnych podstaw. Zaznaczam przy tym, że od początku realizacji robót budowlanych posiadałem nie tylko środki finansowe niezbędne do ich prawidłowego wykonania, ale również odpowiedni sprzęt oraz pracowników.

MPWiK zamiast przystąpić do konstruktywnych rozmów nie tylko ze mną – o co wielokrotnie prosiłem – ale przede wszystkim z Gminą Milanówek, wolało wymieniać się pismami, w których kierowali wobec mnie całkowicie nieuzasadnione żądania, w tym przedstawienia dowodów wystąpienia opóźnienia robót budowlanych. Przyczyna opóźnienia budowy Centrum Bezpieczeństwa, która jest doskonale znana wszystkim mieszkańcom Milanówka, okazała się nieznana MPWiK, jednemu z głównych podmiotów zainteresowanych zrealizowaniem inwestycji. Takie stanowisko MPWiK tylko potwierdziło brak dobrej woli w rozwiązaniu problemu, pomimo realnej szansy wykonania inwestycji, w szczególności wobec przedłużenia terminu rozliczenia dotacji otrzymanych na budowę Centrum Bezpieczeństwa, o czym wprost poinformowała Gmina.

Ostatecznie w dniu 27 listopada 2024 roku Gmina Milanówek złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy o roboty budowlane, a 29 listopada 2024 roku przejęła teren budowy, wyznaczając mi termin na jego opuszczenie oraz na dokonanie inwentaryzacji. Jeszcze tego samego dnia (3 godziny po zakończeniu czynności związanych z przekazaniem terenu budowy!) Gmina Milanówek skierowała do mnie oraz MPWiK wezwanie do zapłaty kwoty 1,6 mln zł tytułem zapłaty kary umownej w związku z odstąpieniem od umowy o roboty budowlane.

W związku z opisanymi działaniami i zaniechaniami Gminy Milanówek oraz MPWiK będę dochodził od nich naprawienia szkody, którą poniosłem w związku z niewykonaniem umowy o roboty budowlane oraz w związku z niewykonaniem umowy konsorcjum. Być może przed sądem dowiem się, dlaczego Burmistrz Niedziński nie skorzystał z decyzji MWKZ w zakresie przesadzenia drzewa, a Prezes MPWiK, Sebastian Budziszewski, nie wyrażał woli współdziałania w wykonywaniu umowy o roboty budowlane i zadbaniu o interesy konsorcjum.

Jerzy Cichocki

Podkowa ma nowe logo na stulecie miasta ogrodu. Tak wygląda...

Mieszkańcu, wypowiedz się na temat strategii rozwoju Grodziska

Milanówek komentuje doniesienia o rzekomo złej jakości wody dostarczanej do mieszkańców