Co z tym kolektorem?

Trwa modernizacja kolejowej linii 447, toteż powraca temat budowy kolektora w ul. Warszawskiej, który odwodniłby południową część Milanówka. Na długo przed startem remontu linii podmiejskiej kolejarze twierdzili, że budowę odwodnienia chcą włączyć w zakres całej inwestycji. Jak sprawa wygląda dziś?

Solidny system odwadniający ulice Milanówka jest mu bardzo potrzebny. Potwierdzają to chociażby wydarzenia z lata 2013 roku, kiedy to ulewa niemal ?zatopiła? centrum miasta. Budowa kolektora burzowego wzdłuż ul. Warszawskiej w dużej mierze załatwiłaby sprawę odwodnienia ulic na południe od torów kolejowych. Gminy nie stać jednak na sfinansowanie przedsięwzięcia ze środków budżetowych. Dlatego z radością magistrat przyjął informację, że stworzyć kompleksowe odwonienie w tym rejonie zamierzają PKP PLK, w ramach modernizacji linii kolejowej z Grodziska do Warszawy. Poza budową nowych systemów sterowania ruchem, remontu peronów, kolejarze muszą również wykonać odwodnienie peronu i torów w granicach miasta.

Gdy jednak pod koniec 2015 roku inwestycja urzeczywistniła się, to powstał problem dotyczący przebiegu trasy planowanego kolektora i związanej z tym konieczności wycięcia drzew. Odbyła się wizja lokalna na planowanej trasie przebiegu kolektora. Ostatecznie kolejarzom udało się dojść do porozumienia z milanowskimi samorządowcami i proekologicznymi organizacjami pozarządowymi. Najcenniejsze drzewa pozostaną na swoim miejscu, a inwestycja miała ruszyć w 2016 roku. ? Podpisaliśmy z kolejarzami stosowne umowy i zgodnie z pierwotnymi założeniami kolektor zostanie wybudowany w 2016 roku ? mówiła nam wtedy Wiesława Kwiatkowska, burmistrz Milanówka, a było to w maju 2016 roku. Kilka miesięcy później, w październiku gospodyni miasta ogrodu otwarcie przyznała, że ani ona, ani chyba też kolejarze nie wiedzą kiedy inwestycja ruszy, choć jest koncepcja, by budowę kolektora włączyć do robót w ramach modernizacji linii nr 447.

Wygląda na to, że coś w sprawie drgnęło, ale niekoniecznie w sposób, który satysfakcjonowałby milanowską stronę. ? Kolejna wizja lokalna z PKP, w towarzystwie konserwatora, w sprawie trasy budowy kolektora odprowadzającego wody deszczowe z torów, na odcinku od wiaduktu do kładki wzdłuż ulicy Warszawskiej. Wykonawca twierdzi, że projekt który posiada jest niewykonalny. Uważa za koniecznie wycięcie dodatkowych drzew, aby w ogóle inwestycja mogła być realizowana. Przypomnę, że to część remontu torowiska i w zamyśle możliwość podłączenia się miasta z odwodnieniem naszych ulic ? szczególnie ul. Warszawskiej ? poinformowała na swoim Facebooku burmistrz Wiesława Kwiatkowska.

Wymownie dodała, że ciąg dalszy nastąpi?