Burmistrz Milanówka znów bez absolutorium i wotum zaufania

foto: milanowek.pl

Podobnie jak przed rokiem rada miejska w Milanówku nie udzieliła burmistrzowi Piotrowi Remiszewskiemu absolutorium ani wotum zaufania. Oznacza to prawdopodobnie kolejne referendum w sprawie odwołania włodarza.

Najpierw większość rady przegłosowała przyjęcie uzasadnienia do uchwały o nieudzielenie wotum zaufania burmistrza Milanówka. W tym głosowaniu ośmioro radnych było „za” trzy osoby zagłosowały przeciw, a jedna się wstrzymała.

Na uchwałą o udzielenie wotum dziewięcioro radnych było przeciw, troje natomiast za. W rezultacie Piotr Remiszewski drugi rok z rzędu nie otrzymał wotum.

Podobnie stało się w kwestii absolutorium dla burmistrza. Tu dziewięcioro radnych było przeciw udzieleniu go włodarzowi, troje zaś zagłosowało przeciw.

Co w praktyce oznacza brak absolutorium i wotum zaufania dla burmistrza? Zgodnie z przepisami otwiera to radzie miejskiej drogę do ustanowienia referendum w sprawie odwołani burmistrza Remiszewskiego. Obecnie nie wiadomo, czy radni taką inicjatywę podejmą. Gdyby jednak do referendum doszło, byłoby to już drugie powszechne głosowanie mieszkańców w sprawie odwołania obecnego burmistrza Milanówka. Wyniki ubiegłorocznego referendum okazały się nieważne ze względu na niewystarczającą frekwencję.