Barwny i radosny finał Festiwalu Kultur Świata w Grodzisku [FOTO]

foto: GrodziskNews

Zainteresowanie festiwalowymi wydarzeniami było duże już od pierwszych dni. Mieszkańcy tłumnie odwiedzali Park Skarbków, aby uczestniczyć w kolorowych występach i potańcówkach przy muzyce. Chętnie wchodzili również w interakcje z artystami, a okazji do kontaktu, chwili rozmowy i wspólnego zdjęcia nie brakowało – czy to podczas wieczornych wydarzeń, czy też podczas spotkań na grodziskim targowisku i w galeriach handlowych.

Mieszkańcy ciepło i z entuzjazmem przyjęli gości przybyłych z pięciu kontynentów: Europy, Azji, obu Ameryk oraz z Afryki. Nie zaskoczyło nas więc duże zainteresowanie niedzielnym finałem: kulminacją a zarazem efektownym podsumowaniem festiwalowych w wydarzeń. Crème de la crème tego dnia miał być rzecz jasna koncert finałowy w hali sportowo-widowiskowej, ale już sama parada, która przeszła przez centrum miasta porwała tłumy. Dosłownie i w przenośni – bo do pochodu, który wystartował z Placu 500-lecia, przyłączali się kolejni mieszkańcy. W trakcie marszu przez deptak i dalej w kierunku Parku Skarbków zespoły z Polski, Burundi, Tajwanu, USA i Kolumbii prezentowały swe artystyczne popisy. Wszystko w atmosferze wypełnionej tańcem i muzyką. Po przebyciu niespełna półtora kilometra parada dotarła do Parku Skarbków, gdzie na scenie prezentowały się jeszcze poszczególne zespoły. Był też czas na finałowe wyzwanie taneczne z udziałem mieszkańców.

Miało się poczucie, że parada stanowiła znakomite preludium do koncertu finałowego z udziałem wszystkich zespołów. Ten rozpoczął się tuż po godz. 16.00 w hali widowiskowej przy ul. Sportowej. Widownię grodziska publiczność wypełniła po brzegi w oczekiwaniu na niezapomniane widowisko. Zanim prowadzący imprezę Katarzyna Pakosińska i Łukasz Nowacki oddali scenę artystom, najpierw zgromadzonych gości powitał burmistrz Grodziska Tomasz Krupski, który przyznał, że towarzyszą mu ogromne emocje przy okazji finału drugiej edycji Festiwalu Kultur Świata, którego inicjatorem rok wcześniej był jeszcze burmistrz Grzegorz Benedykciński. – Ten festiwal dał nam przede wszystkim poczucie wspólnoty; bardzo dużo radości, integracji i przekonanie, że przez kulturę taniec, śpiew możemy doświadczać wspólnie czegoś pięknego. Podczas parady podchodzili do mnie mieszkańcy i mówili, że od kilku dni codziennie do wieczora spędzali czas w Parku Skarbków. Nie sposób zliczyć ile klaśnięć przyniosły festiwalowe występy w ostatnich dniach. Myślę, że dziś przebijemy tę liczbę – powiedział burmistrz, życząc wszystkim dobrej zabawy.

Włodarz podziękował również swojemu poprzednikowi Grzegorzowi Benedykcińskiemu za zainicjowanie festiwalu. W krótkiej rozmowie z nami jeszcze przed koncertem wieloletni gospodarz grodziska, a obecnie przedstawiciel samorządu Mazowsza, przyznał, że trudno porównać obie edycje FKŚ. Każda pod względem artystycznego wyrazu była nieco inna. Obie jednak niosły ze sobą zarówno artystyczny kunszt, jak i po prostu dobrą zabawę.

Artystyczną i organizacyjną warstwę festiwalu doceniła również z sceny Bożena Żelazowska, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Później już o owej jakości można było przekonać się organoleptycznie. Na scenie jako pierwszy wyszedł Ludowy Zespół Artystyczny „Promni” im. Zofii Solarzowej. Formacja złożona ze studentów Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego zaprezentowała publiczności autorską interpretację tańców łemkowskich.

Później na scenie pojawiła się  Compañía Artística Caña Flecha, grupa rodem z Kolumbii, która w swoich występach nawiązuje wprost do lokalnej przyrody, harmonijnego funkcjonowania z naturą; tradycyjne uprawy. Tematem efektownego występu formacji Caña Flecha, której nazwa wzięła się od rodzaju tamtejszej wikliny, były żniwa i zbiór plonów.

Później oglądaliśmy występ tanecznego zespołu z Tajwanu utrzymany w bardziej stonowanej konwencji, dość charakterystycznej dla azjatyckiego sposobu wyrazu. The Chinese Arts Dance Ensemble w swym wstępie nawiązał do historii rdzennego ludu Dai. Byliśmy także świadkami uroczego tańca z wachlarzami.

Jako kolejni na scenę ze swoimi wielkimi blisko 30-kilogramowymi tamburami wyszli artyści z Burundi, których występ można najkrócej opisać jako czystą energię.

Jako ostatni zaś zaprezentowali się publice tancerze rodem z Idaho. Grupa American Footworks pokazała energetyczne układy taneczne z charakterystycznym cloggingiem, rodzajem stepowania, w którym stuka się obuwiem w rytm muzyki. Na zakończenie wszystkie zespoły wystąpiły razem.

Później na scenie jeszcze raz ujrzeliśmy burmistrza Tomasza Krupskiego, który zapytał publiczności, czy festiwal powinien być kontynuowany w następnych latach. W odpowiedzi usłyszeliśmy owacje i gromkie brawa. Chęć kontynuowania festiwalu wyraził także jego główny koordynator Jean-Pascal Mariot. Tak też zakończył się II Festiwal Kultur Świata, który w nadziei organizatorów na długo pozostanie w pamięci.

A wy jak sądzicie?

Patronem medialnym festiwalu był portal GrodziskNews.pl.

Fotoplastykon powrócił na rynek

Charytatywny Maraton Czytelniczy w grodziskiej bibliotece

Koncert na 45-lecie Dżemu w Grodzisku!