Piłka nożna od kuchni, czyli AdConference w Grodzisku

foto: Masalski Fotografia

Piłka nożna to przede wszystkim emocje. Nie ma bardziej szczerego uczucia niż to, które towarzyszy kibicowi po strzelonej bramce lub wygranym ważnym meczu ukochanej drużyny. Za tymi wyjątkowymi momentami kryją się jednak godziny pracy, analizy, treningu i zarządzania. Kulisy tych działań, jak na dłoni, pokazała AdConference w Grodzisku Mazowieckim, podczas której eksperci i pasjonaci dzielili się wiedzą, doświadczeniem i innowacyjnymi rozwiązaniami.

Sala, scena, kilkadziesiąt krzeseł – zaczęło się niepozornie, bo to przecież typowa sceneria dla tego typu wydarzeń. Ale gdy w jednym miejscu pojawiają się Radosław Gwiazda, Marek Śledź, Maciej Szczęsny i Goncalo Feio, wiadomo, że nie będzie typowo. A to właśnie te nazwiska nadawały tempo dyskusjom podczas piłkarskiej konferencji organizowanej przez twórców platformy łączącej sport z biznesem, czyli AdSports. Tu nie chodziło o blask fleszy, sesje autografów, a o twarde argumenty i wizję, dzięki której w przyszłości polska piłka może być po prostu lepsza.

Podczas AdConference uczestnicy mogli poznać od kuchni pracę trenerów, dyrektorów, managerów, specjalistów od marketingu sportowego i rozwoju mentalnego. Tu, jak nigdzie indziej, można było przekonać się, że funkcjonowanie klubu piłkarskiego, akademii młodzieżowej oraz klubowych mediów to proces złożony, wymagający synergii pomiędzy poszczególnymi działami powołanymi do życia w klubach sportowych. Ze sceny, w najdrobniejszych szczegółach, metody pracy nad motoryką przedstawiał Radosław Gwiazda, dbający na co dzień o ten aspekt w Reprezentacji Polski. Laik mógł momentami nerwowo drapać się po głowie, ale liczba pytań z sali pokazała, że takie prelekcje są niezmiernie potrzebne. Marek Śledź, dyrektor Akademii Legii Warszawa odsłonił nieco kulis zarządzania kuźnią talentów, selekcji i otwierania nowych możliwości przed młodymi zawodnikami oraz trenerami. Goncalo Feio, trener warszawskiej Legii pokazywał, przed jakimi dylematami stoi trener pierwszego zespołu w dużym klubie. Jak się okazuje, to nie takie proste, bo każda decyzja na najwyższym szczeblu może oddziaływać na wszystkie aspekty funkcjonowania skomplikowanego organizmu jakim jest społeczność i sam klub.

W tym wszystkim są sponsorzy i przedstawiciele biznesu, tego mniejszego i tego z pierwszych stron branżowych periodyków. Bez nich realizacja celów sportowych byłaby niemożliwa. O tym jak przekonać biznes do inwestycji w sport, piłkę nożną i promocję opartą na najpiękniejszych emocjach opowiadał podczas AdConference założyciel AdSports, Bartosz Kwiatkowski. Połączenie tych dwóch sfer, poprzez innowacyjne rozwiązania nie jest już melodią przyszłości a teraźniejszością. Wielkie marki oraz małe ambitne kluby, dzięki odpowiedniej ofercie i przy wsparciu technologii mogą optymalizować pozyskiwanie sponsorów, tworzyć nowe partnerstwa na lata i budować kapitał dla swoich akademii oraz klubów.

Podsumowując, AdConference to wydarzenie jakiego polskiej piłce było trzeba. Wystartowało niepozornie, niszowo, ale już jest o nim głośno, a organizatorzy zapowiadają kolejne edycje. Z tym, że zapewne krzeseł czekających na uczestników będzie zdecydowanie więcej, by sprostać zainteresowaniu.

Mateusz Wieteska zmienił klub

Wzmocnienia i odejścia z Pogoni na dwa tygodnie przed startem rundy wiosennej

Pogoń gromi Znicza w sparingu