21
12 2017
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
21.12.2017, godz. 14:21
Powiedzenie, że okazja czyni złodzieja znalazło ostatnio potwierdzenie w Grodzisku. Gdy właściciel chevroleta zostawił niezamknięte auto, z wnętrza zniknęły wartościowe przedmioty: saszetka z dokumentami i pieniędzmi oraz tablet. Wkrótce policjanci zatrzymali czterech obywateli Gruzji podejrzanych o tę kradzież.
Zaczęło się prozaicznie. Wspólny patrol policjanta i strażnika miejskiego w drodze na miejsce kolizji na autostradzie A2 zwrócił uwagę na mężczyznę idącego pasem awaryjnym. Funkcjonariusze postanowili wylegitymować mężczyznę. Okazało się, że mają do czynienia z obywatelem Gruzji. W trakcie tych działań policjant zauważył innego mężczyznę idącego z przeciwnego kierunku. Gdy straż nik miejski próbowa wylegitymować także jego, mężczyzna zaczął uciekać.
? Po wspólnym pościgu funkcjonariusze zatrzymali 38-latka, który był agresywny i wyraźnie próbował coś ukryć . Podczas kontroli okazało się, że obywatel Gruzji ma przy sobie saszetkę z polskimi dokumentami. Chwilę później na miejsce interwencji dotarło jeszcze dwóch innych mężczyzn, którzy najprawdopodobniej czekali na kolegów. Cała czwórka została zatrzymana do wyjaśnienia ? podała grodziska komenda policji.
? Podczas dalszych działań funkcjonariusze szybko odnaleźli nissana, należącego do zatrzymanych mężczyzn, a także zaparkowanego w pobliżu chevroleta bez jednego koła. Po chwili do drugiego pojazdu podszedł kierowca. Po rozmowie z nim policjanci ustalili, że saszetka z dokumentami, pieniędzmi i tabletem znaleziona przy Gruzinie należy do niego. Z przedstawionych przez mężczyznę okoliczności wynikało, że rzeczy zostały mu skradzione z samochodu najprawdopodobniej podczas naprawy uszkodzonego wcześniej koła ? opisuje dalszy przebieg zdarzeń policja.
Dalsze czynności funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego potwierdziły, że zatrzymani mężczyźni zadziałali metodą ?na koło?. Kiedy kierowca chevroleta tankował pojazd na stacji benzynowej, przebili w nim jedną z opon, a następnie pojechali za tym samochodem. ? Wykorzystali moment, kiedy kierowca podczas próby naprawy w otwartym aucie zostawił swoją saszetkę. Zostali zatrzymani z łupem, zanim dotarli do swojego auta. Wszyscy czterej usłyszeli zarzuty wspólnego dokonania kradzieży. Decyzją sądu najbliższe dwa miesiące spędzą w areszcie ? poinformowała grodziska komenda.
fot. KPP Grodzisk
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.