Wycinka drzew w Lesie Młochowskim

W Lesie Młochowskim wykonawca wyłoniony przez podkowiański magistrat rozpoczął wcinkę drzew. Urzędnicy wyjaśniają jednak, że trzebieże realizowane są w ramach działań pielęgnacyjnych.

Trzeba przyznać, że w ostatnich miesiącach w Lesie Młochowskim dzieje się wiele. W listopadzie ubiegłego roku weszli do niego saperzy z zadaniem oczyszczenia gruntu ? jak się okazało ? najeżonego materiałami wybuchowymi z czasów drugiej wolny światowej. W ramach bieżącej perspektywy unijnej udało się oczyścić z różnych elementów militarnych teren o łącznej powierzchni 264 ha w północnej części Nadleśnictwa Chojnów. Efekty prac saperów mogą jednak nieco zmrozić krew w żyłach, jeżeli ująć je w liczbach. Znaleziono prawie 26,5 tysiąca sztuk materiałów niebezpiecznych, niewybuchów i niewypałów, m.in.: miny, granaty ręczne, pociski artyleryjskie i bomby lotnicze.

W czasie tych działań spacery po lesie były z oczywistych względów były mocno utrudnione: saperzy wyłączali z użytkowali konkretne części tego miejsca. Teraz jest podobnie w lesie już pojawiły się tabliczki o zakazie wstępu ze względu na wycinkę. Te utrudnienia nie powinny jednak potrwać długo.

? Na terenie Lasu Młochowskiego tuż przy granicy miasta trwają prace związane z wycinką drzew. Wykonywane są cięcia pielęgnacyjne w drzewostanach, co ma poprawić warunki dla przyrostu pozostałym drzewom. Trzebieże są połączone z pozyskiwaniem drewna ? poinformował na swoim blogu Artur Tusiński, burmistrz Podkowy Leśnej.