Wpadł do rowu autem i... odjechał rowerem

Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w piątkowy poranek na drodze wojewódzkiej 579, późniejsze wydarzenia miały niecodzienny przebieg. Okazuje się, że nietrzeźwy sprawca kolizji odjechał z miejsca zdarzenia... na własnym rowerze, mimo że miał sądowy zakaz jazdy na jednośladach.

Cała ta zdecydowanie nietypowa sytuacja miała miejsce po godz. 7.00, a poinformowali nas o tym czytelnicy. ? Groźnie wyglądający wypadek przy wjeździe do Grodziska od strony Natolina na wysokości Fresh Logistics auto w rowie, ścięte barierki, rower... Ruch puszczany wahadłowo ? napisała czytelniczka Malwina. Z kolei czytelnik Waldemar nadesłał zdjęcie z miejsca zdarzenia.

Po szczegóły wróciliśmy się więc do grodziskich policjantów. Oto, co się okazało. ? Kierowca opla jadący drogą nr 579 od Grodziska stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu. Jeszcze przed przyjazdem policji mężczyzna wyciągnął z auta rower i po prostu na nim odjechał. Wkrótce funkcjonariusze odnaleźli go i zatrzymali ? opisuje przebieg zdarzeń asp. Sławomir Janowiec z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku. ? Okazuje się, że mężczyzna spowodował kolizję w stanie po użyciu alkoholu zmierzono mu bowiem nieco ponad 0,4 promila. Oddalił się z miejsca zdarzenia prawdopodobnie chcąc uniknąć odpowiedzialności za spowodowanie tej sytuacji. Tyle, że w ten sposób ściągnął na siebie kolejne kłopoty, gdyż ma sądowy zakaz prowadzenia rowerów. Tym samym odpowie także za to przestępstwo ? dodaje.