Wiceburmistrz Galiński odwołany... tylko na chwilę

Burmistrz Grzegorz Benedykciński podjął decyzję o odwołaniu swojego zastępcy Piotra Galińskiego, któremu przysługiwała możliwość przejścia na emeryturę. Okazuje się jednak, że długo na niej nie pobędzie, bowiem za kilka dni burmistrz ponownie mianuje go swoim zastępcą. Po co te roszady?

Informacja o odwołaniu ze stanowiska wiceburmistrza Piotra Galińskiego wzbudziła duże zainteresowanie mieszkańców. Wczoraj do naszej redakcji napływały pytania o powody podjęcia takiej uchwały. I co dalej planuje zrobić gmina. Postanowiliśmy więc zapytać o to człowieka najlepiej poinformowanego w sprawie ? burmistrza Grzegorza Benedykcińskiego.

? Burmistrz Galiński osiągnął wiek emerytalny, w związku z czym mógł przejść na emeryturę i otrzymać odprawę w wysokości sześciu miesięcznych pensji. W związku ze zmianami, na mocy których obóz rządzący obniżył samorządowcom pensje, gdyby burmistrz Galiński przeszedł na emeryturę po 1 lipca, wówczas miałby znacznie niższą odprawę, liczoną według progu już niższej pensji, obniżonej o dwa tysiące złotych miesięcznie. Poprosił mnie więc o pozytywne zaopiniowanie takiego ruchu, a ja w uznaniu jego zasług i pracy na stanowisku od prawie 24 lat, przychyliłem się do tego ? wyjaśnia burmistrz Benedykciński.

? W przyszłym tygodniu powołam ponownie burmistrza Galińskiego na swojego zastępcę, już na tych nowych zasadach. Uważam, na kilka miesięcy do końca kadencji nie byłoby dobrym ruchem szukanie nowego następcy, który musiałby być od nowa wdrażany w obowiązki ? dodaje Bendykciński.