W sprawie parkowania na Traugutta padają kontrargumenty

W sprawie parkowania aut po obu stronach grodziskiej ulicy Traugutta, co może utrudniać przejazd innym samochodom, zabrali głos także mieszkańcy niedawno zasiedlonych bloków komunalnych. Część z nich twierdzi, że parkowanie na pobliskim placu postojowym może grozić uszkodzeniem zawieszenia.

Sprawę poruszyliśmy we wtorek na prośbę czytelników twierdzących, że nagminne parkowanie po obu stronach ulicy Traugutta jest codziennością, od czasu gdy zasiedlone zostały nowe lokale komunalne. Automatycznie bowiem wzrosła liczba samochodów. ? Ja rozumiem że burmistrz upchnął bloki u nas, ale nie rozumiem, czemu samochody mogą tam tak parkować ? mówił cytowany we wtorkowym tekście czytelnik Mariusz.

Burmistrz Grzegorz Benedykciński odpowiedział na ten przytyk. Zapewnił, że zauważył ten problem i miasto postara się nakłonić mieszkańców, by korzystali z parkingu zlokalizowanego kawałek dalej, zaś jeśli to nie poskutkuje, na Traugutta ustawione zostną znaki zakazu parkowania, a łamanie go będzie karane mandatami.

Wkrótce po publikacji tekstu zgłosili się do nas mieszkańcy bloków przy Traugutta, aby przedstawić swój punkt widzenia. ? Oczywiście myślę, że wielu mieszkańców zdecydowałoby się na korzystanie z parkingu. Tyle że plac, o którym mówi pan burmistrz jest nierówny do tego stopnia, że można nawet uszkodzić zawieszenie w aucie. Poza tym, szczególnie rano ludzie zostawiają na tym parkingu auta i idą do pociągu. Miejsca nie więc tam za wiele ? mówi mieszkanka.

Ponownie więc poprosiliśmy grodziskiego włodarza o komentarz. ? Wydaje mi się, że zarzuty co do jakości parkingu są mocno przesadzone, aż osobiście to sprawdzę. Jeśli jest nierówno, to poprawimy nawierzchnię, z drugiej strony bardzo proszę o odrobinę dobrej woli i nieco ustąpić w kwestii własnej wygody, skorzystać z parkingu zamiast z chodników tuż przy domu ? mówi burmistrz Grzegorz Bendykciński.

Dla porządku pokazujemy, jak ul. Traugutta wyglądała dziś tuż po południu.

fot. GrodziskNews