18
05 2015
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
18.05.2015, godz. 13:35
Wkrótce syndyk ogłosi kolejny przetarg na zbycie terenów po milanowskiej fabryce MIFAM, która od dawna znajduje się w stanie upadłości likwidacyjnej. Mijają miesiące, a nieruchomości wciąż nie udało się sprzedać. Okazuje się, że sprawę skutecznie spowalnia biurokracja.
Dziś po milanowskich zakładach, które były niegdyś wiodącym producentem narzędzi chirurgiczno-dentystycznych, igieł iniekcyjnych czy lancetów, pozostało tylko wspomnienie. Obiekty produkcyjne przy ul. Królewskiej zburzono, a cały teren MIFAM-u przejął syndyk. Powodem ogłoszenia upadłości były m.in. przestarzała infrastruktura, problemy finansowe właścicieli oraz długi wynikające z zaległych podatków od nieruchomości.
Pod koniec stycznia informowaliśmy, że na luty zaplanowano przetarg, który być może wreszcie zostanie rozstrzygnięty. Tym bardziej, że w grze o tereny MIFAM-u pojawili się właściciele sieci marketów budowlanych OBI, aby tam uruchomić kolejny obiekt handlowy. Nieruchomości jednak dalej nie udało się sprzedać... ? Przedstawiciele OBI wciąż są jak najbardziej zainteresowani nabyciem tych terenów, ale realizację transakcji wciąż utrudniają kwestie natury formalnej. Do tej pory inwestorowi temu nie udało się uzyskać decyzji o warunkach zabudowy, a bez tego ani rusz ? wyjaśnia Gaweł Jarosiński, syndyk masy upadłościowej. ? Sam wystąpiłem więc o wydanie takiej decyzji ? dodaje.
Na tym jednak nie kończą się biurokratyczne schody. ? Niedawno otrzymałem od urzędników operat, z którego wynika, że są to tereny zalewowe. To dziwne, zważywszy że na działce niemal po sąsiedzku jest inny supermarket i tamte tereny już zalewowe nie są ? zastanawia się Jarosiński. ? Mam jednak nadzieję, że w końcu uda się sprzedać nieruchomość. Za około tydzień ogłoszę kolejny przetarg ? dodaje.
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.