Sygnalizacja złapała poślizg

Sprawa budowy sygnalizacji świetlnej u zbiegu ul. Kościuszki z Literacką przeciąga się. Wedle pierwotnych założeń inwestycja powinna być już gotowa, tymczasem nawet nie rozpoczęto zasadniczej części robót. Konieczne okazało się bowiem przesunięcie kolidującej części wodociągu.

Gdy pojawiły się pierwsze informacje o przetargu na wykonanie takowej sygnalizacji, szybko napłynęła fala negatywnych komentarzy pod adresem tego pomysłu. Z drugiej strony zarówno włodarze miasta ogrodu, jak i powiatowi drogowcy od początku stoją na stanowisku, że sygnalizacja jest konieczna, bo posłuży poprawie bezpieczeństwa pieszych, w szczególności dzieci zmierzających tamtędy do szkoły.

Wybrano więc ofertę opiewającą na blisko 115 tys. zł i rozpoczęto przygotowania do posadowienia sygnalizatorów. W założeniu światła miały być gotowe do końca marca. Szybko jednak okazało się, że inwestycja złapie poślizg, bowiem zanim będzie mogła ruszyć budowa sygnalizacji, najpierw koniecznie trzeba przebudować fragment instalacji wodociągowej. Chodziło konkretnie o wymianę rury żeliwnej na plastikową, by można było bezpiecznie podłączyć sygnalizator do sieci energetycznej.

Jak sytuacja wygląda trzy tygodnie po pierwotnym terminie inwestycji. ? Wykonaliśmy już niezbędne prace związane z siecią wodociągową. Odtworzyliśmy nawierzchnię. Teraz powiat może już zrealizować budowę sygnalizacji ? mówi nam Marcin Kulczyk z Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

Kiedy zatem sygnalizacja wreszcie się pojawi? ? Mamy informacje, że w ciągu dwóch tygodni. Od zakończenia części wodociągowej i wejścia na roboty ekipy odpowiedzialnej za posadowienie sygnalizatorów, światła będą gotowe ? usłyszeliśmy od pracowników Referatu Technicznej Obsługi Miasta w Milanówku.