Straż miejska: Skrajna nieodpowiedzialność na Stawach Goliana

Mimo dodatnich jeszcze temperatur coraz częściej termometry mogą wskazywać kilka kresek poniżej zera. Nie oznacza to jednak, że na stawach od razu powstaną lodowiska. Wchodzenie na lekko zamarznięte zbiorniki jest skrajnie niebezpieczne, a takim zachowaniem "wykazało się" ostatnio kilkoro grodziszczan.

O zdarzeniu ponformowała dziś rano grodziska straż miejska. ? W związku z kapryśną aurą ? mróz, odwilż, deszcz i to zaledwie w przeciągu jednego tygodnia Straż Miejska w Grodzisku Mazowieckim przypomina, że dwa, trzy dni mrozu nie jest podstawą do wchodzenia na ścięte lodem akweny. ? piszą strażnicy. ? Ostrzeżenie nasze jest wynikiem prawdziwej sytuacji sprzed kilku dni, kiedy operator monitoringu miejskiego w kamerach zaobserwował grupę dzieci pod opieką dorosłych, która ślizgała się, skakała, a nawet próbowała rozbić lód pod nogami kamieniami. Jest to skrajna nieodpowiedzialność i zachowanie bardzo naganne. W momencie przybycia patrolu straży miejskiej grupa dzieci wraz z dorosłymi bardzo szybko oddaliła się z miejsca zdarzenia ? dodają.

? Oko ludzkie łatwo oszukać. Zwłaszcza, że na lodzie jest woda która wchodzi w szczeliny i wydaje nam się że pokrywa lodowa jest cała i nie popękana. Lód nie topnieje tylko od zewnątrz, ale i od powierzchni wody z którą styka się od spodu. Uśmiech i beztroska radość przebywania na lodzie nie dopuszcza do świadomości zagrożenia jakie stanowi wchodzenie na nieznane `powierzchnie pokryte lodem. To złudne przekonanie, że jest odpowiednia mocna pokrywa lodu może doprowadzić do tragedii i dramatów rodzinnych! ? przestrzegają.

Aby te przestrogę wzmocnić opublikowali zdjęcia dzieci bawiących się na cienkim lodzie pokrywającym Stawy Goliana.