Procesy sądowe godzą w budżet miasta

W czwartek odbędzie się podkowiańska sesja rady miejskiej poświęcona wyłącznie przegłosowaniu zmian w budżecie. Podkowa Leśna będzie bowiem musiała sięgnąć głęboko do kasy, aby zapłacić prawie milion złotych z tytułu przegranego procesu sądowego w sprawie rozbudowy szkoły.

Artur Tusiński pełniący funkcję burmistrza od listopada ubiegłego roku, jak sam przyznaje, ?odziedziczył? po poprzednim gabinecie dziewięć procesów sądowych dotyczących rozbudowy szkoły. ? Wynikają one ze złego nadzoru inwestycji ze strony miasta, ewentualnie z podejmowania nieracjonalnych decyzji ? mówił niedługo po objęciu fotela gospodarza Podkowy Leśnej. Co gorsza kosztują one miasto-ogród naprawdę duże pieniądze.

Na koniec grudnia 2014 roku suma roszczeń wynosiła blisko 2,8 mln zł, a doliczając odsetki, kwota urosła do 3,8 mln zł. Do 2 września tego roku Podkowa zapłaciła ponad 1,02 mln zł, a w związku z niekorzystnym dla niej wyrokiem sądu z 3 września wkrótce będzie musiała wydać kolejny milion. ? Szkoda, bo przez niedbale prowadzoną inwestycję, a później nieumiejętną walkę w sądzie nasze miasto płaci bardzo wysoką cenę ? mówi burmistrz Artur Tusiński. ? W pierwszej instancji sprawa została wygrana, ale w apelacji sąd orzekł  na korzyść wierzycieli. Teraz będziemy musieli wydać około miliona złotych na roszczenia ? dodaje.

Jest jednak szansa, że wydatek nie wstrząśnie drastycznie podkowiańskim budżetem. ? Od początku kadencji bacznie analizuję finanse gminy i szukam możliwości wygenerowania dodatkowych przychodów. Takowe uda nam się zdobyć dzięki odzyskaniu podatku VAT, rozmawiamy na ten temat z firmami i dzięki tym negocjacjom trafi do nas dodatkowo ponad milion złotych ? zaznacza włodarz.

Tak czy owak na Podkowie nadal ciążyć będzie ponad 1,7 mln zł dalszych wierzytelności.