Posłowie z wizytą na Dębaku. Co dalej z uchodźcami?

Przedstawiciele sejmowej komisji zajmującej się sprawą uchodźców przyjadą w najbliższy wtorek (23 lutego) do ośrodka recepcyjnego na Dębaku. Ta swego rodzaju wizja lokalna poprzedzi decyzje dotyczące tego, kiedy i ilu dokładnie imigrantów trafi do podkowiańskiej placówki.

Ośrodek na Dębaku zajmuje teren po byłej jednostce wojsk rakietowych w obrębie administracyjnym Podkowy Leśnej. Kiedyś przebywało tam jednocześnie 800 imigrantów, obecnie może pomieścić 250 osób. Dziś przebywa w nim około 50 osób, w tym kilkanaścioro dzieci, które uczęszczają do podkowiańskiej szkoły. Według najświeższych informacji, które obiegły media jeszcze w styczniu, pierwsi uchodźcy mieliby trafić do ośrodka w marcu i to w liczbie 100. Przede wszystkim mowa o uchodźcach z Syrii, Iraku, Erytrei i Jemenu. Jednak (raczej) nie na stałe.

Najnowsze doniesienia mówią jednak coś innego. ? Według ostatnich informacji, jakie otrzymałem z Urzędu do Spraw Cudzoziemców (UDSC) wynika, że w tym roku całkowita pula uchodźców, jakich mielibyśmy przyjąć do Polski może wynieść 400 osób. Tyle, że chęć przyjazdu do naszego kraju wyraziło raptem trzydzieści kilka ? mówi Artur Tusiński, burmistrz Podkowy Leśnej.

Kiedy zatem pierwsi uchodźcy pojawią się na Dębaku? ? Głos w tej sprawie mają także członkowie sejmowej komisji zajmującej się sprawą uchodźców. We wtorek w południe oni wizytować ośrodek, na spotkaniu pojawią się także przedstawiciele naszej szkoły. Po tej wizycie powinniśmy wiedzieć więcej ba temat terminu przyjazdu pierwszych uchodźców ? zaznacza Tusiński.