22
03 2016
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
22.03.2016, godz. 13:39
Policja w obecności biegłego z zakresu pożarnictwa przeprowadziły oględziny trzech miejsc w Milanówku w których w miniony weekend doszło do pożarów. Mimo że zdarzenia te miały miejsce w tym samym mieście w stosunkowo krótkim czasie, to policjanci nie łączą tych sytuacji.
Przypomnijmy. Najpierw w nocy z piątku na sobotę pożar wybuchł w pustostanie przy ul. Kazimierzowskiej. Ogień pojawił się na parterze oraz poddaszu budynku, a nad jego ugaszeniem pracowały przez blisko dwie godziny cztery zastępy strażaków. Kolejna noc ? z soboty na niedzielę ? i kolejny pożar. Tym razem żywioł doszczętnie strawił poddasze bliźniaka znajdującego się przy ul Wylot. Po upływie następnych kilkunastu godzin wybuchł pożar, który szybko zajął dach zabytkowej willi Jolancin.
Po tych wydarzeniach pojawiły się podejrzenia, iż trzy pożary w tak krótkim czasie w jednym mieście mogą nie być dziełem przypadku. Policja prowadząca postępowania w sprawie okoliczności wszystkich trzech zdarzeń na dziś wykluczyła jednak celowe działanie osób trzecich. ? Mamy za sobą oględziny przeprowadzone przez biegłego z zakresu pożarnictwa, ale nie pozwoliły one od razu ustalić przyczyn pożarów w każdym z tych miejsc. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pożar bliźniaka spowodował prawdopodobnie samozapłon sadzy w kominie, w pustostanie mogły natomiast wcześniej przebywać osoby, których nieostrożnie działania mogły doprowadzić do zaprószenia ognia. W kwestii willi Jolancin musimy po prostu poczekać na ekspertyzę, bo w tym przypadku nie wiemy nic na temat przyczyn pożaru ? mówi nam asp. Sławomir Janowiec z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.
Dzień po Jolancinie "zapaliło się" drzewo przy starej kładce. To też zbieg okoliczności?
Młody Jan
23-03-2016 12:07
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.