Pobił mężczyznę kijem bejsbolowym, uciekał przed policją

Nawet 12 lat więzienia grozi mężczyźnie, który pobił człowieka kijem bejsbolowym, zabrał mu pieniądze i groził pozbawieniem życia świadkowi zdarzenia, nie reagował również na polecenia policjantów. Paweł M. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Kilka dni temu około godz. 23.00 oficer dyżurny komisariatu w Błoniu odebrał zgłoszenie o rozboju. Patrol policji ustalił po rozmowie z pokrzywdzonym, że kilkadziesiąt minut wcześniej podszedł do niego nieznany mężczyzna i poprosił o pożyczkę pięciu złotych. Gdy poszkodowany wyjął portfel, napastnik uderzył go kijem bejsbolowym w głowę. Następnie zabrał portfel i dokumenty, a kobiecie będącej świadkiem zdarzenia zagroził pozbawieniem życia, jeśli komuś powie, co zaszło. Chwilę później Piotr M. spokojnie odjechał samochodem.

Nazajutrz kryminalni ustalili miejsce, w którym może przebywać podejrzany. Natrafili na 35-latka, gdy ten jechał samochodem osobowym, postanowili go zatrzymać. Mężczyzna jednak nie reagował na polecenia i sygnały świetlne dawane przez policjantów. W pewnym momencie zatrzymał pojazd i zaczął uciekać pieszo. W samochodzie została tylko pasażerka.

W końcu Paweł M. został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury ? 35-latek usłyszał zarzut dokonania rozboju przy użyciu kija bejsbolowego, gróźb pozbawienia życia i zdrowia kierowanych wobec świadka, a także nie zatrzymania się do kontroli drogowej pomimo wydania przez osoby uprawnione do kontroli, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu. Sąd po zapoznaniu się ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Pawłowi M. za przestępstwa, których się dopuścił, grozi teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności ? poinformowali policjanci.