Ostatnie dwa tygodnie, by poszaleć na lokalnych lodowiskach

Mamy połowę lutego, a to oznacza, że lodowiska w Grodzisku i Milanówku będą dostępne dla łyżwiarzy jeszcze przez dwa tygodnie. Choć w mieście ogrodzie wiele zależeć będzie także od warunków atmosferycznych.

Lodowisko w Grodzisku od lat przyciąga mnóstwo miłośników jazdy na łyżwach. Niemal o każdej porze, gdy obiekt jest dostępny dla mieszkańców, korzysta z niego wiele osób. Tafla ma 20 metrów szerokości i 40 metrów długości. Podobnie jak w latach ubiegłych godziny od 8.00 do 15.00 zarezerwowano dla uczniów grodziskich szkół, którzy bezpłatnie korzystają z obiektu. Za darmo jeżdżą również dzieci uczęszczające na półkolonie. Biletowane wejścia przypadają w godz. 16.00?22.00. Na lodowisku można skorzystać z pomocy instruktora, a także wypożyczyć łyżwy. Negatywnie na popularności nie odbiła się nawet zmiana lokalizacji tafli, która od tego sezonu znajduje się przy ul. Żwirki i Wigury.

Duże powodzenie wśród łyżwiarzy ma tym roku także obiekt w Milanówku, funkcjonujący pierwszy pełny sezon. O ile jednak grodziska tafla mrożona jest sztucznie przez specjalne maszyny i mocne agregaty o tyle tafla w mieście ogrodzie lodzona jest naturalnie. Maszyny odpowiadają tam jedynie za podtrzymanie niskiej temperatury lodu, toteż jej odpowiedniemu utrzymaniu musi sprzyjać pogoda.A w marcu ma się zdecydowanie ocieplić.