Milanowianie niezadowoleni z włodarzy ws. komunikacji zastępczej. Burmistrz odpiera zarzuty

Po zamknięciu linii kolejowej 447 i wprowadzeniu komunikacji zastępczej na włodarzy Milanówka posypały się gromy. Mieszkańcy w internetowych komentarzach zarzucają burmistrz Wiesławie Kwiatkowskiej niewystarczające zaangażowanie w organizację komunikacji zastępczej. Gospodyni miasta ogrodu odpowiedziała na zarzuty.

Mieszkańcy skarżą się, że włodarze nie dopilnowali m.in. właściwego spasowania ze sobą kursów linii autobusowych ZG i ZM, które odjeżdżają w kierunku Grodziska z różnych przystanków istotnie od siebie oddalonych. Kolejny zarzut dotyczy faktu iż rozkład nijak się ma do rzeczywistego kursowania autobusów. A to tylko niektóre z wielu aspektów, na które skarżą się mieszkańcy.

? Sąsiadujący z nami włodarze jakoś mogli i mieszkańcom pomagali i nadal pomagają. U nas jak zwykle spychologia stosowana... to nie ja to oni. Burmistrz Brwinowa osobiście nadzorował lub nadal nadzoruje komunikację zastępczą. Uruchomił finansowane przez miasto przejazdy dla uczniów. A u nas fałsz, obłuda i zakłamanie. Się postaram... nikt już w takie bajki nie wierzy. Ale za rok rozliczymy się z tymi którzy w kampanii wyborczej nas okłamali. Szkoda słów. Może czas zadzwonić do kolegów po fachu zza miedzy i zapytać jak to się robi, bo jak widać minimum jakim jest wystosowanie pisma to zdecydowanie za mało. No ale trzeba chcieć, a tu jak widać chęci brak. Jedno jest pewne mydlenie oczu odnośnie obietnic dotyczących żłobków, przedszkoli czy szkół rozejdzie się po kościach, ale tego chaosu ludzie nie wybaczą i łatwo nie zapomną ? odwdzięczą się za rok ? napisała w jednym z komentarzy na Facebooku pani Magdalena. Głosów milanowian utrzymanych w podobnym tonie jest jednak znacznie więcej...

Co na to Wiesława Kwiatkowska? Burmistrz odniosła się do wpisów na swoim profilu na Facebooku. ? Zacznę może od początku: o modernizacji linii kolejowej (którą realizuje PKP Polskie Linie Kolejowe), wiemy już dłużej niż rok, ale szczegóły poznajemy, jak sami się Państwo przekonali, z dnia na dzień i wciąż ulegają one zmianom. Ogłaszane przez Inwestora przetargi na wykonawcę modernizacji, czy na przewoźnika realizowane były na ostatnią chwilę. Dopóki przetargi nie były zakończone nikt nie umiał odpowiedzieć nam na pytanie jak będzie wyglądać kwestia dojazdów, zamknięcia przejścia itp. Podobnie było z komunikacja zastępczą. Daty zamknięcia ruchu pociągów także otrzymaliśmy rozbieżne raz był to 3 września po południu, innym razem był to 4 września br. Stąd też rozbieżność w komunikacji wychodzącej z urzędu ? powiada gospodyni Milanówka.

Nie zgadza się jednak z opinią, że urząd siedział z założonymi rękami. ? 24 lipca br. otrzymaliśmy drogą mailową informację dotyczące planowanych przystanków znajdujących się na terenie Milanówka. Przystanki były zlokalizowane jedynie po stronie południowej miasta, ale za to zaprojektowany był tam przystanek przy ul. Dębowej, Brzozowej, Piłsudskiego i Warszawskiej, który z pewnością byłby dla wielu z Państwa udogodnieniem. Wystąpiłam do przewoźnika z prośbą o zorganizowanie przystanków także po stronie północnej, a także zorganizowanie przejazdu do Grodziska ul. 3 maja, ze względu na mniejsze obłożenie tam ruchu. Jednak w dniu 20 sierpnia br. dostaliśmy informacje, że przedstawiona wcześniej trasa ulegnie zmianie, gdyż budowa kolektora wód opadowych wpłynie na utrudniony przejazd ul. Warszawska i utrudni ruch samochodów. Poinformowano mnie także, że nie ma możliwości stworzenia dodatkowego kursu dedykowanego mieszkańcom północnej części przez ul. Ludną. A zmiana trasy autobusów przez ul. 3-go maja jest niemożliwe ze względu na ostre w tej okolicy zakręty uniemożliwiające przejazd autobusów. Moje pisma i telefony pozostały bez reakcji. W ostatnim tygodniu sierpnia zwróciłam się do przewoźnika z pytaniem dotyczącym miejsca zakupu biletów. Dowiedziałam się, że kasa pozostaje na razie w obecnym miejscu, czyli kilkaset metrów od przystanku, po naszej interwencji udało się im przenieść kasę obok przystanku przy ul. Piłsudskiego. 1 września br. dowiedzieliśmy się o ostatecznym planie komunikacji zastępczej, wtedy też postawione zostały przystanki. Niestety wybrane przez Inwestora i przewoźników miejsca na przystanki są o tyle niedogodne, że postawienie wiat na chodnikach jest dość trudne, ale mam nadzieję, że nie niemożliwe, dlatego podejmę działania, aby czas oczekiwania na autobusy w jakimś stopniu Państwu ułatwić i zadaszyć te miejsca ? pisze Kwiatkowska.

? Jak sami Państwo widzą i czytają problemy komunikacji zastępczej dotknęły nie tylko nasze miasto, ale także sąsiednie gminy. Zamykają kasy biletowe, kierowcy nie znają tras i miasta, autobusy do Grodziska nie są zsynchronizowane z pociągami do Warszawy, planowany czas dojazdów wydłuża się przez prowadzone remonty. Widzę i obserwuję co się dzieje. Chce także reagować na te niedogodności, dlatego liczę na Państwa sugestie i opinie. Zbieram wszystkie Państwa uwagi. Sama zleciłam także monitorowanie przejazdów osobie dedykowanej do tej sprawy. Dlatego proszę Państwa o informacje, które mogą pomóc nam w polepszeniu tej całej sytuacji ? dodaje.

Pełną treść wpisu burmistrz Kwiatkowskiej znajdziecie na jej profilu. Tymczasem zachęcamy was do komentowania tej sytuacji. Sugestie również mile widziane.