Komplikacje w sprawie operacji Filipa. Walczymy dalej!

Oddajmy głos organizatorom zbiórki na Facebooku. ? za kulisami tego nieprawdopodobnego oceanu gorących serc, tej euforii, którą czujemy wszyscy dzieją się rzeczy, których jeszcze przed chwilą nie byliśmy w stanie przewidzieć, a o których musimy Wam teraz powiedzieć. Otóż po długich rozmowach z przewoźnikiem ? liniami lotniczymi okazało się, że ze względów proceduralnych i względów bezpieczeństwa pasażerów nie może się on podjąć transportu Filipa do Bostonu. Agnieszka, Mama Filipa walczy, zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele wysiłku i zaangażowania włożyliście w zbiórkę na operację. Bo kwota, którą niemal uzbieraliśmy TO KOSZT OPERACJI. TYLKO I WYŁĄCZNIE OPERACJI w Bostonie ? czytamy w komunikacie na Facebooku. ? Dziś dostaliśmy wycenę lotu Filipa do Bostonu karetką powietrzną. Jest to jedyna możliwość, aby mógł polecieć na planowaną w październiku operację. O tym, jaką drogą powróci, zadecydują lekarze w Bostonie. Stan Filipa niestety się pogarsza ? krążenie krwi jest bardzo słabe, co powoduje trudności w oddychaniu i zaburza pracę serca. Na pokładzie samolotu medycznego będą wszystkie niezbędne urządzenia ratujące jego życie oraz wykwalifikowany personel medyczny ? kardiolog, anestezjolog, pielęgniarka. Koszty są ogromne, ale dokonaliśmy tu już jednego cudu, wykonaliśmy pierwszy krok, ale bez tego drugiego Filip może stracić szansę na wykonanie zabiegu. SZANSĘ NA ŻYCIE ? podkreślają. ? Konto na siepomaga.pl, na którym prowadzona jest zbiórka zostanie zaktualizowane o koszty przelotu Filipa do Bostonu karetką powietrzną. Zdajemy sobie sprawę, że wielu z Was będzie zdziwionych tą sytuacją. Ale nie przeskoczymy procedur, a istniało poważne ryzyko, że Filip nie zostanie wpuszczony na pokład samolotu. Dlatego prosimy ? nie zostawiajcie Filipa! Jesteśmy Armią Aniołów, pamiętacie? I nie możemy przegrać tej bitwy ? dodają. Zbiórka pieniędzy trwa zatem tutaj. Z kolei tutaj można wystawiać i licytować przedmioty na rzecz Filipka.