Kolej w niedzielę nie rozpieszczała

Problemy pojawiły się przed godz. 10.00 kiedy człowiek wpadł pod skład pendolino (więcej TUTAJ). Zginął na miejscu. Ruch przez ponad godzinę był wstrzymany. Potem najpierw ruch puszczono jednym torem, a około 12.00 już po dwóch. Opóźnienia sięgały nawet 120 minut.

Następnie około godz. 14.20 na przystanku Warszawa Śródmieście popsuł się skład Grodzisk Mazowiecki (13.48) ? Warszawa Wschodnia (14.39). Przez ponad godzinę wiele pociągów puszczano przez Warszawę Centralną z pominięciem przystanków: Warszawa Ochota, Warszawa Śródmieście, Warszawa Powiśle, Warszawa Stadion. Opóźnienia sięgały 20 minut.

Ostatnia usterka pojawiła się około godz. 19.40. Między Warszawą Wschodnią a Zachodnią pękła szyna na torze podmiejskim w kierunku wschodnim (tor nr 4) i został on wyłączony z ruchu. Składy do czasu usunięcia usterki będą jeździć w obu kierunkach wahadłowo po jednym torze. Składy KM mogą być opóźnione od 10 do 20 minut. Opóźnienia mogą ulegać zmianie.

AKTUALIZACJA

Około godz. 20.45 kolejarze uporali się z pękniętą szyną. Trwa przywracanie rozkładowej organizacji ruchu.