Jest wyrok ws. porwania biznesmena z Ukrainy

Przypomnijmy. Pod koniec lutego ubiegłego roku Dawid Z. Łukasz M. , Wiesław Z. i Robert G. zwabili ukraińskiego biznesmena do domu w miejscowości Tłuste w powiecie grodziskim. Mieli się tam spotkać pod pretekstem współpracy, a następnie uwięzić i znęcać się nad nim. Ponadto agresorzy mieli grozić, że zgwałcą jego żonę.  W zamian za uwolnienie żądali 100 tys. euro. Poszkodowany miał im także dostarczyć 60 tys. zł i 20 ciężarówek drewna. Gdy obiecał, że spełni część żądań został wypuszczony (więcej tutaj).

Mężczyźni zostali zatrzymani, groziło im nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Dziś zapadły wyroki. Sąd zdecydował, że Wiesław Z. trafi za kratki na pięć lat, ponieważ był już karany za podobne przestępstwa, natomiast Dawid Z. i Łukasz M. w więzieniu spędzą najbliższe cztery lata. Na Roberta G. sąd nałożył karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, ponieważ zdaniem sądu jego rola była w tym przestępstwie najmniejsza.

Sędzia Beata Najjar podkreślała jednak, że sprawa była bardzo trudna, ponieważ zarówno oskarżeni jak i pokrzywdzeni w wielu miejscach nie mówili prawdy, więc opierała się na tych zeznaniach, które miały potwierdzenie w materiale dowodowym. Ponadto pod uwagę musiała też brać nie najlepszą opinię pokrzywdzonego.

Wyrok nie jest prawomocny, a obrona już zapowiada apelację.