Benedykciński: Referendum ws. 400 kV to zły pomysł

Powracamy do tematu inicjatywy Społecznej Grupy Koordynacyjnej Kozienice-Ołtarzew, która zwróciła się do gmin Zachodniego Mazowsza o zwołanie referendów ws. budowy linii 400 kV. Postanowiliśmy sprawdzić, jak do pomysłu odnosi się Grodzisk.

Zdaniem SGK referenda dadzą szansę lokalnym społecznościom, aby wypowiedziały się na temat stanowisk władz samorządowych. ? Żaden bowiem wójt ani burmistrz, nie powinien bez uprzedniej aprobaty mieszkańców, decydować o przeprowadzeniu przez teren gminy inwestycji, o tak szerokim spektrum negatywnych oddziaływań ? uważa SGK. ? Możliwość zastosowania przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A. specustawy przesyłowej, w sposób znaczący ogranicza uprawnienia planistyczne lokalnym samorządom. SGK zwraca uwagę iż art. 4 ustawy daje jedyną możliwość, wyrażenia samodzielnej opinii burmistrza lub wójta. SGK proponując przeprowadzenie referendów z tej sposobności postanowiła skorzystać ? dodaje.

Zgoła odmiennie sytuację ocenia burmistrz Grodziska. ? Dyskusja na temat zasadności linii 400 kV w Grodzisku ? jak najbardziej tak, ale referendum to nie jest dobry pomysł. Przede wszystkim dlatego, że w mojej ocenie frekwencja takiego referendum byłaby bardzo niska, gdyż kwestia przebiegu infrastruktury wysokiego napięcia dotyczy stosunkowo małej części mieszkańców. A taką niską frekwencję referendalną inwestor wykorzystałby, jako argument ?że przecież mieszkańcy nie są przeciwni?. Jednym słowem referendum mogłoby się obrócić przeciw nam ? twierdzi Grzegorz Benedykciński. ? Kolejna kwestia jest taka, że gminy na razie nic nie wiedzą, w którym kierunku pójdą plany inwestora, bo wciąż wszyscy czekamy na aktualizację planu zagospodarowania przestrzeni Mazowsza ? dodaje.

Grodziski włodarz zapowiedział jednak, że zorganizuje spotkania sołeckie, by omówić kwestie związane z linią 400 kV i wspólnie zastanowić się nad różnymi scenariuszami działania. ? Jak mówię, referendum uważam za zły pomysł, ale nie znaczy to, że nie powinniśmy rozmawiać z mieszkańcami na ten temat. Aby poznać ich uwagi i opinie, w celu wypracowania strategii działania w tym temacie, za jakiś czas rozpoczniemy spotkania sołeckie ? zapowiada Grzegorz Benedykciński.